Jak podała japońska gazeta „Yomiuri Shimbun”, wśród nich są m.in. technologiczni potentaci: Google i Apple, a także największy internetowy sprzedawca – Amazon oraz chiński Foxconn, producent dysków WD oraz producent chipów Broadcom (wspólnie z funduszem Silver Lake).
Azjatyckie media donoszą, że część zainteresowanych akwizycją firm zawiązało konsorcja i zamierzają złożyć wspólną ofertę. Toshiba swój segment półprzewodników, który wydzieliła już w osobną spółkę, wycenia na 9 mld dol. Ale – jak informuje japońska prasa – może dostać nawet dwa razy więcej. Eksperci wskazują, że w wyścigu o przejęcie liderem może być Apple, który używa podzespołów japońskiej marki w swoich urządzeniach. Sugerują też, że segment ten potrzebny jest Amazonowi i Google’owi do umocnienia ich biznesu usług chmurowych.