Sprawę nagłośniła jedna z francuskich organizacji pozarządowych.
Według francuskiego prawa obcokrajowcy ubiegający się o prawo pobytu w tym kraju mają zapewnioną bezpłatną opiekę medyczną, którą finansują dwie organizacje pańśtwowe.
Obywatele Francji z kolei za opiekę płacą minimalną kwotę, a resztę pokrywa ubezpieczalnia lub dodatkowe, prywatne ubezpieczenie sanych Francuzów.
Tymczasem okazało się, że część lekazry pobiera od imigrantów dodatkowe pieniądze za wizytę i wystawiane zaświadczenia. Zwykła wizyta u takiego lekarza kosztuje ok. 20 euro, zdarzają się jednak tacy, którzy pobierają nawet 80 euro. W przypadkach dotyczących bardziej skompoliowanych diagnoz imigranci za taką wizytę musieli płacić nawet kilkaset euro.
Sprawa została ujawniona po tym, jak hepatolog z jednego ze znanych paryskih szpitali został zawieszony za pobieranie nielegalnych opłat.