TSUE ws. SN: możliwe kary w milionach euro i sankcje polityczno-prawne

Wyroków Luksemburga kraje czasem nie wykonują. Nigdy jednak nie były to sprawy o naruszenie praworządności.

Aktualizacja: 28.08.2018 09:26 Publikacja: 28.08.2018 07:59

TSUE ws. SN: możliwe kary w milionach euro i sankcje polityczno-prawne

Foto: Adobe Stock

Temat wywołał wicepremier Jarosław Gowin w wywiadzie dla „Do Rzeczy". Uznał, że jeśli Trybunał Sprawiedliwości UE usankcjonuje zawieszenie przez SN stosowania przepisów po pytaniach prejudycjalnych, rząd „zapewne nie będzie miał innego wyjścia, jak doprowadzić do drugiego precedensu, czyli zignorować orzeczenia TSUE". Ruch Trybunału, który wymusi akcję po polskiej stronie, będzie „krokiem do autodestrukcji UE" – mówił.

Czytaj także: Sąd Najwyższy poczeka na wyrok TSUE

Faktycznie, tak mogłoby się skończyć powszechne kontestowanie orzeczeń Luksemburga przez kraje UE opartej na wspólnocie wartości.

Wielu orzeczeń TSUE już nie wykonano. Głównie w sprawach gospodarczych czy podatkowych: szło o nieprawidłowe albo zbyt opieszałe wdrażanie unijnej dyrektywy śmieciowej czy implementację przepisów o VAT.

– Żaden kraj nie mówi jednak jawnie, że wyroku nie wykona – zauważa dr Paweł Filipek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Co jeśli wyroku się nie wykonuje? Jest procedura. Skarga inicjuje odrębne postępowanie. Państwo składa wyjaśnienia o powodach odmowy lub zwłoki w wykonaniu wyroku. Na stronie Trybunału jest zakładka z informacją o takich postępowaniach, głównie przeciw Hiszpanii, Włochom czy Grecji. To postępowanie przymuszające – jego celem jest doprowadzenie do wykonania wyroku. Jeśli do tego nie dochodzi, Trybunał nakłada karę finansową, której egzekucja trwa długo, ale jest pewna – mówi dr Mirosław Wróblewski z biura rzecznika praw obywatelskich. – Trybunał ocenia, jak długo wyroku nie wykonywano i wagę sprawy.

Prawnicy nie mogą sobie przypomnieć, czy jakieś państwo nie wykonało wyroku TSUE ws. praworządności.

– Takie sprawy w Luksemburgu to w ogóle margines marginesów – dodaje Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju. Dlatego tak trudno przewidzieć konsekwencje w sprawie o naruszenie zasady trójpodziału władzy i usuwania sędziów z SN. Sankcje za niewykonanie wyroku, ustalane na poziomie odsetek od PKB, mogą być bardzo poważne, naliczane za każdy dzień zwłoki i ryczałtem, w milionach euro. Traktat nie przewiduje wyrzucenia z UE, ale Komisja Europejska ma jeszcze karty w ręku – dodaje dr Filipek.

—Wojciech Tumidalski

Temat wywołał wicepremier Jarosław Gowin w wywiadzie dla „Do Rzeczy". Uznał, że jeśli Trybunał Sprawiedliwości UE usankcjonuje zawieszenie przez SN stosowania przepisów po pytaniach prejudycjalnych, rząd „zapewne nie będzie miał innego wyjścia, jak doprowadzić do drugiego precedensu, czyli zignorować orzeczenia TSUE". Ruch Trybunału, który wymusi akcję po polskiej stronie, będzie „krokiem do autodestrukcji UE" – mówił.

Czytaj także: Sąd Najwyższy poczeka na wyrok TSUE

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara