Starsze pokolenie przez całe życie pracowało w jednej firmie. Jeśli ktoś często zmieniał pracę, był postrzegany jako „skoczek". Gość tłumaczyła, jak często dobrze jest zmieniać pracę.
- Trendy się zmieniają. Jednak ciągle syndrom „skoczka" pokutuje. Zdarza się, że osoby, które zmieniają pracę co 2 lata, są postrzegane przez rekruterów jako ryzykowne - mówiła Staroń.
- Jest to zrozumiałe, bo proces rekrutacji, szkolenia i wdrażania nowej osoby jest kosztowny – dodała. Zaznaczyła, że czasem opłaca się zatrudnić pracownika, który ma „skoczkowe" CV albo nie daje pewności, że zostanie na dłużej.
Młodsze pokolenie nie czuje potrzeby pracowania przez 20 lat w jednej firmie.