- Człowiek ten wiedział, że łamie obowiązujące w Rosji prawo - mówił o Nawalnym Putin, na konferencji po spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidem. - Musiał meldować się jako osoba, która była warunkowo skazana. Celowo i świadomie wyjechał za granicę, żeby się leczyć. Jak tylko wyszedł ze szpitala i powstawiał swoje filmy do internetu, to został wezwany. Nie zjawił się, zignorował prawne wezwanie. Ogłoszono, że jest poszukiwany, a on - wiedząc o tym - przyjechał. Wygląda to, jakby świadomie chciał być zatrzymany. Zrobił to, czego chciał. To o czym tu można mówić? - przekonywał.