Pracownicy sześciu oddziałów sieci supermarketów Aldi w Rostocku oraz centrum logistycznego Aldi w Jarmen (leżącego niedaleko Świnoujścia) odkryli w środę w sumie około pół tony kokainy, ukrytej w skrzynkach z bananami.
Według doniesień, wartość odkrytej kontrabandy to ok. 25 mln euro. Jednak Harald Nowack, rzecznik prokuratury w Rostocku, zaznacza, że wciąż nie można dokładnie określić, jak duże jest znalezisko. - Nie możemy podać ostatecznej wagi, ponieważ po prostu nie byliśmy w stanie jeszcze tego ocenić, ze względu na ilość - powiedział w rozmowie z NDR 1 Radio MV. Jedno jest pewne. - Ta ilość jest naprawdę wyjątkowa dla Meklemburgii-Pomorza Przedniego - zauważył Nowack.
Wstępnie ocenia się, że między bananami było ok. 500 kg kokainy. Po odkryciu kontrole skrzynek z owocami zlecono w całych Niemczech. Jednak do czwartku po południu nie zgłoszono niczego nowego, poza obszarem Meklemburgii-Pomorza Przedniego - powiedział rzecznik prokuratury w Rostocku.
Skrzynki z bananami z paczkami kokainy, rzekomo przybyły statkiem z Ameryki Łacińskiej. Ze względu na dobro śledztwa rzecznik nie powiedział, z których portów wysłano przesyłkę.