Reklama

Podwodniacy poczekają na nowe jednostki

Czy zamiast caracali zamówimy we Francji okręty podwodne? Według naszych informacji taką możliwość rozważa szef MON Antoni Macierewicz.

Aktualizacja: 15.06.2017 21:38 Publikacja: 15.06.2017 21:33

Scorpene. Tylko francuski okręt ma na pokładzie pociski manewrujące.

Scorpene. Tylko francuski okręt ma na pokładzie pociski manewrujące.

Foto: Wikipedia

To jednak jedyna konstruktywna wiadomość w sprawie realizacji wartego ponad 10 mld zł, największego w siłach morskich RP strategicznego programu zbrojeniowego „Orka". Minister Macierewicz obiecuje, że rozstrzygnięcia związane z wyborem dostawcy podwodnej superbroni zapadną jeszcze w tym roku. Nawet jednak najwięksi optymiści nie wierzą w te deklaracje.

– Tak skomplikowanego oręża nigdy nie produkowaliśmy w kraju, a ambicje MON są jednoznaczne: polskie stocznie muszą być włączone w budowę jednostek. Już obecnie okrętowy program „Orka" ma co najmniej półtoraroczny poślizg. Na uzgodnienie tysięcy procedur i detali potrzebujemy co najmniej dwóch kolejnych lat i to przy założeniu, że zaczynamy negocjacje od jutra, a w Inspektoracie Uzbrojenia nagle przybędzie fachowców znających się na morskiej broni – mówi specjalista zaangażowany w kontraktowanie uzbrojenia w resorcie obrony, zastrzegając sobie anonimowość.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Ministerstwo Cyfryzacji o UKE: prezesa nie ma, upoważnienia zostały
Biznes
Banki a klimat, TikTok i polsko-ukraińska umowa dronowa
Biznes
Biotechnologiczne spółki z szansą na wzrosty
Biznes
Rząd zamawia druk Poradnika Bezpieczeństwa. Ile za to zapłacimy i kiedy do nas dotrze?
Biznes
Trump w Londynie, 4 mld na cybertarczę i zapowiedź głębokich reform w Niemczech
Reklama
Reklama