Taylor oświadczył, że "było dla niego jasne", iż pomoc zostanie wstrzymana, jeśli śledztwo wobec Bidena i jego syna nie zostanie wznowione.
Trump zaprzecza, jakoby groził wstrzymaniem pomocy wojskowej Ukrainie.
W przyszłym tygodniu komisje prowadzące śledztwo ws. impeachmentu mają rozpocząć publiczne przesłuchania świadków. Pierwszym zeznającym w tym trybie będzie właśnie Taylor.
Zeznając 22 października za zamkniętymi drzwiami Taylor powiedział, że dwóch przedstawicieli Departamentu Stanu oświadczyło, iż Trump "nie podpisze czeku" na blisko 400 mln dolarów, przeznaczonych na pomoc wojskową dla Ukrainy, dopóki Ukraina nie ogłosi, iż wszczyna śledztwo przeciwko Bidenowi - faworytowi prawyborów prezydenckich w Partii Demokratycznej, byłemu wiceprezydentowi USA.
Śledztwo miało mieć związek z zasiadaniem Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta, w zarządzie ukraińskiej spółki naftowej Burisma. Trump twierdził, że Biden wykorzystał swoje stanowisko w administracji, aby doprowadzić do odstąpienia od śledztwa ws. Burismy.