Reklama
Rozwiń
Reklama

Giuliani, sex shop i cztery pory roku

Wygląda na to, że amerykańskie wybory prezydenckie wywołują w Polsce bardzo silne emocje. Wedle jednych ciągle trwają i należy coś w tej sprawie zrobić, niektórzy wciąż liczą i przeliczają głosy, inni jeszcze wróżą finis Poloniae, a to dlatego, że Biden będzie się mścił za to, że Polacy kochają Trumpa, ale też może dlatego, że Trump – jeśli w końcu wygra – ukarze Polskę za to, że amerykańska Polonia niedostatecznie go poparła.

Publikacja: 13.11.2020 18:00

Giuliani, sex shop i cztery pory roku

Foto: AFP

„Jakim prawem Duda pogratulował Bidenowi?" – grzmi jedna strona, na co inni krzyczą: „Andrzej Duda śpiewa na melodię Donalda Trumpa. Sugeruje, że Biden jeszcze nie jest prezydentem".

W chwili tego pisania prezydent Duda nikomu (jeszcze?) zwycięstwa nie pogratulował, ale też Joe Biden nie jest (jeszcze?) prezydentem. Amerykanie również oczywiście przeżywają to, co się stało i stanie, ale też są w stanie zauważać zabawne zdarzenia, których nie ma za wiele.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Lamparska: Góry, historia i rocznica
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Plus Minus
„Jedyna”: Kolektywny haj
Plus Minus
Termopile, czyli historia wzięta na Klatę
Plus Minus
Wolność opowieści, ryzyko marki
Plus Minus
Za własne pieniądze i na własnych zasadach
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama