Reklama

Nad Renem budzą się z europejskiego snu

U naszych zachodnich sąsiadów wzrasta nieufność do instytucji unijnych. Wspólna europejska waluta okazała się w oczach wielu Niemców czym innym niż to, co kilkanaście lat temu obiecywali tamtejsi politycy - mówi Tomasz Gabiś, publicysta, znawca Niemiec

Aktualizacja: 19.07.2015 12:04 Publikacja: 19.07.2015 01:01

Nad Renem budzą się z europejskiego snu

Foto: PAP/EPA

Rz: Jak Niemcy postrzegają dziś Unię Europejską? Czy trwający kryzys strefy euro odbił się na ich podejściu do współpracy europejskiej? Widać dużą różnicę między tym, jak Niemcy postrzegali wspólną Europę pięć lat temu, czyli na początku greckiego kryzysu, a tym, jak podchodzą do niej dzisiaj?

Wśród zwykłych Niemców obraz Unii jest coraz gorszy. Pozytywnie podchodzi do niej dziś 58 proc. Niemców: to poniżej średniej unijnej i niewiele więcej niż w Wielkiej Brytanii (51 proc.). Według zeszłorocznych badań aż jedna czwarta Niemców wolałaby, żeby Niemcy znalazły się poza Unią. Wzrasta w Niemczech poziom nieufności do instytucji unijnych. Jedna trzecia Niemców uważa, że sprawy w UE idą w dobrym kierunku, jedna trzecia, że w złym, jedna trzecia jest niezdecydowana. W ostatnich latach z powodu kryzysu unii walutowej Niemcy przestali wierzyć, że instytucje unijne są zdolne do uratowania euro. Narasta wśród nich irytacja, ponieważ wspólny pieniądz okazał się czym innym niż to, co kilkanaście lat temu obiecywali niemieccy politycy. Zwłaszcza młode pokolenie dostrzega, że euro staje się przyczyną waśni i konfliktów w Europie, a nie zapowiadanej zgody i harmonii europejskiej; wielu młodych Niemców wprost deklaruje, że nie widzi swojej przyszłości w Unii.

Czy znajduje to odbicie w krajobrazie politycznym Niemiec?

System RFN jest bardzo stabilny, ale na fali sprzeciwu wobec polityki Berlina i Brukseli powstała i odnosi pewne sukcesy polityczne nowa partia Alternatywa dla Niemiec, która głosi m.in., że wprowadzenie euro okazało się fatalnym błędem zagrażającym dobrobytowi Niemców. W swoich tezach programowych dotyczących polityki europejskiej partia domaga się ponownego przesunięcia wielu kompetencji ustawodawczych na poziom parlamentów narodowych i redukcji brukselskiej biurokracji oraz proponuje uporządkowane rozwiązanie strefy euro.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama