Kto płaci za to, że w supermarkecie jest tanio

Jak pracuję w Niemczech, Holandii, to po pracy jest wolne. W Polsce żyjemy w takim tempie, że odsypiam i już trzeba iść do pracy. Życie przelatuje przez palce.

Aktualizacja: 01.07.2018 15:09 Publikacja: 01.07.2018 00:01

Kto płaci za to, że w supermarkecie jest tanio

Foto: Reporter, Piotr Kamionka

Miasto w środkowej Polsce. Stoimy na najruchliwszym skrzyżowaniu.

– To tu, a teraz proszę liczyć – mówi pan Henryk, ale głośno liczy sam i rusza szybkim krokiem w stronę centrum. – Od pierwszego do drugiego 300 metrów. Od drugiego do trzeciego: 200 metrów. Od trzeciego do czwartego: 400 metrów. Od czwartego do piątego pewnie z 30, ale niech będzie 50 metrów. Od piątego do szóstego: 100 metrów – kończy pan Henryk i sprawdza, czy notuję.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom