Twierdza srebrnogórska ze względu na swoje widowiskowe położenie, a nade wszystko wielkość, zawsze budziła zainteresowanie. Po II wojnie światowej przyciągała również poszukiwaczy skarbów, które naziści mieli tam podobno schować przed nadciągającymi Sowietami.
Pogłoski te podsycały odkrycia kolejnych schowków Güntera Grundmanna, wrocławskiego konserwatora zabytków, który uczynił z Dolnego Śląska wielki magazyn dzieł sztuki. Znajdowane przez komisję rewindykacyjną pod kierownictwem prof. Witolda Kieszkowskiego skrytki, w których Grundmann chował najcenniejsze prywatne i instytucjonalne zbiory, trafiające na Dolny Śląsk z różnych miejsc III Rzeszy, zawierały m.in. obrazy Matejki, van Gogha, Moneta, Kossaka. W sumie znaleziono 80 takich schowków, ale zdaniem wielu co najmniej drugie tyle czeka na odkrycie. Nie znaleziono ich jednak w Srebrnej Górze.