Ostatnie zatrzymanie Margot oraz uczestników zgromadzenia w jego obronie odbiło się szerokim echem w adwokackich grupach dyskusyjnych. Narrację błyskawicznie zdominował pogląd, że oto jesteśmy świadkami nowego stalinizmu, prześladowań mniejszości rodem z niemieckich lat 30-tych i narodzin nowego totalitaryzmu. Minimalizowana przy tym była okoliczność, że chodziło o wykonanie orzeczenia sądowego o zastosowaniu aresztu wobec osoby podejrzanej o zniszczenie mienia, stosowanie przemocy, pobicie, posługiwanie się przy tym nożem. Jeden z autorytetów adwokackich, skądinąd sędzia w okresie komunizmu, wręcz usprawiedliwiał publicznie Margot powołując się na jego szczególną motywację oraz cierpienie wywołane antybinarnymi nastrojami społeczno-politycznymi. Pomyśleć by wręcz można, że oto wróciła stalinowska narracja o podziale przestępców na tych politycznych, godnych najwyższej kary i pospolitych bandytów, zasługujących na pobłażliwość gdyż są wyznawcami słusznej politycznie linii napadając na zwykłych ludzi, mordując i grabiąc ich skromny dobytek w celu zniszczenia własności prywatnej. Taka narracja jest szczególnie niebezpieczna w wykonaniu rzecznika dyscyplinarnego izby adwokackiej, gdyż dysponuje on skutecznymi narzędziami prawnymi, ogromnymi środkami finansowymi oraz rzeszą wykonawców do niszczenia adwokatów i przymuszenia ich do stosowania się do jedynie słusznej linii społeczno-politycznej.

Tego rodzaju postawa jest typowa dla wielu przedstawicieli liberalnych elit wyrażających zdziwienie i gniew, że ciemne społeczeństwo nie ma zamiaru ślepo podążać w kierunku progresywnej przyszłości wskazywanej wielkodusznie przed duchowych przewodników. Od gniewu zaś tylko krok do myśli, że tak nierozumne społeczeństwo powinno być siłą skierowane w dobrą stronę, a pięść, kij i nóż w użyciu „bliskich klasowo" bandytów są właściwym narzędziem wychowawczym. Nic w tym nowego, że niejeden z adwokatów uznaje taki kierunek za słuszny. Adwokatami w końcu byli tacy szermierze rewolucji i Oświecenia jak Robespierre, Lenin, Castro, Hans Frank, że wspomnę tylko najsłynniejszych. W inną stronę poszedł adwokat Mohandas Karamchand Gandh, znany szerzej jako Mahatma Gandhi, propagujący realizację celów politycznych metodami pokojowymi, chociaż jego zwolennicy często uważali wprost przeciwnie.

Czytaj także: Sąd nie ujawni uzasadnienia decyzji o areszcie dla Margot

Oczywiście, pobłażliwość wobec „swoich" bandytów nie przybliży realizacji ich celów ideologicznych. W znanej powieści Bengtsona jest zawarty literacki opis przymusowego chrztu pogańskich Sasów: frankijscy wojownicy wloką za włosy Sasów do ołtarzy, głuszą ich pałkami, by nie słyszeć ich potępieńczego wycia i dziwią się potem, że po takich chrzcie Sasi jeszcze goręcej nienawidzą chrześcijaństwa.

Nie inaczej będzie i obecnie. No, ale wyniesiona z kursów marksizmu-leninizmu wiedza apologetów rewolucji uspokoi ich, bowiem Stalin głosił, że w miarę zwycięstw socjalizmu zaostrza się walka klasowa.