Bogdan N. użyczał mieszkanie swojemu bratu i jego żonie. Ponieważ planował wyjazd na stałe za granicę, postanowił im ten lokal sprzedać. Zofia i Marek N. zaciągnęli kredyt w SKOK, żeby mu zapłacić. Kredytodawca uznał, że kupowany lokal jest dobrym zabezpieczeniem kredytu. Małżonkom wskazał, że w celu zawarcia umowy sprzedaży mają się udać do współpracującego z nim notariusza – Marii J. Małżonkowie dostarczyli Kasie zaświadczenia o swoich dochodach oraz z ZUS i Urzędu Skarbowego o niezaleganiu z płatnościami, natomiast dostarczeniem dokumentów związanych z własnością lokalu (m.in. odpis księgi wieczystej) miał się zająć Bogdan N.