Reklama

Tunel pod Bałtykiem

Krystalizuje się koncepcja tunelu, który połączy stolice Finlandii i Estonii: Helsinki z Tallinem.

Aktualizacja: 08.02.2018 13:45 Publikacja: 08.02.2018 13:39

Tunel pod Bałtykiem

Foto: AdobeStock

Obecnie najwygodniejszym sposobem podróżowania pomiędzy tymi miastami jest przeprawa promowa. Ale wszystko wskazuje na to, że  w przyszłości promy zyskają konkurencję w postaci tunelu kolejowego.   Prawdopodobny koszt budowy to około 20 miliardów euro. W opublikowanym studium wykonalności tego przedsięwzięcia,  otwarcie tunelu dla ruchu możliwe jest w 2040 roku.

 Nowy pod Zatoką Fińską miałby   długość 103 kilometrów. Pozwoliłby na skrócenie podróży z 90 minut (tyle na pokonanie trasy Helsinki -Tallinn potrzebuje szybki prom) do 30 minut. Początek prac nad budową tunelu mógłby się zbiec z końcem prac nad kluczową w Europie inwestycją infrastrukturalną Rail Baltica - linią kolejowa łącząca Warszawę i Tallinn, biegnąca przez Kowno i Rygę, zakończenie jej budowy zaplanowano  na rok  2026.  
 Zdaniem ekspertów, tunel nie spowoduje kryzysu w branży promowej w tym regionie. Według szacunków, ruch pomiędzy Helsinkami a Tallinnem nadal będzie rósł dynamicznie - z 9 milionów obecnie do 14 milionów w 2050 roku. W przypadku uruchomienia tunelu, liczba osób, które rocznie przemieszczałyby się pomiędzy stolicami, wzrosłaby do 23 milionów, z czego 10 milionów pasażerów nadal obsługiwałyby promy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Materiał Partnera
Jak inaczej zobaczyć przeszłość? Eye-tracking w archeologii
Materiał Partnera
Dotacja czy ulga? Ten spór pojawił się wcześniej niż afera o regaty z KPO
Nauka
Niepokojące zjawisko związane z ociepleniem mórz. „Przełomowe" wyniki nowego badania
Nauka
Naukowcy są bliżej wyjaśnienia pochodzenia życia na Ziemi. Przełomowe wyniki badań
Nauka
W jakim wieku czujemy się najbardziej nieszczęśliwi? Wyniki badań pokazują niepokojącą zmianę
Reklama
Reklama