Przeciętny polski palacz dziennie wypala 15 do 30 papierosów, przez co skraca swoje życie średnio o 10 lat i aż 4-krotnie zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca. Takich osób jest w Polsce już ponad 9,2 mln. 15 listopada przypada Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu, który zmusza do refleksji nad zdrowiem Polaków. Z powodu palenia tytoniu co roku umiera w Polsce ponad 65 tysięcy osób, czyli średniej wielkości miasto.
W tym roku z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia Tytoniu szczególny nacisk położony jest na problem palenia w rodzinach spodziewających się dziecka. Palący domownicy powodują, że wiele kobiet w ciąży jest narażonych na bierne palenie. Ponadto, ok. 6 proc. kobiet pali w ciąży, co oznacza, że ok. 25 tysięcy noworodków jest bezpośrednio eksponowanych na dym tytoniowy już podczas życia płodowego. Dzieci te mają mniejszą masę urodzeniową, są gorzej przygotowane do życia, obciążone ryzykiem wielu schorzeń wynikających z palenia.
W Polsce nałogowo pali papierosy blisko 1/4 społeczeństwa, z czego większa część to mężczyźni. Codziennie puszczają z dymem swoje zdrowie, wypalając nawet paczkę lub dwie papierosów dziennie. Narażają się na zwiększone ryzyko zachorowań na poważne choroby sercowo-naczyniowe, na czele z zawałem serca, udarem mózgu, miażdżycą, wylewem, tętniakiem aorty czy chorobą niedokrwienną serca. U palaczy częściej też rozwijają się nowotwory (gardła, krtani, przełyku, tchawicy, oskrzeli, płuc, krwi, żołądka, wątroby, trzustki, nerki i moczowodu, okrężnicy, szyjki macicy, pęcherza, jelita grubego) oraz choroby układu oddechowego, takie jak przewlekła obturacyjna choroba płuc, astma, gruźlica oraz zapalenie płuc. Ponadto palenie papierosów jest istotnym czynnikiem wielu innych chorób np. ślepoty, katarakty, zwyrodnienia plamki żółtej, zapalenia ozębnej, złamania kości udowej czy cukrzycy). tytoń ma również niekorzystny wpływ na układ rozrodczy i zaburzenia płodności u kobiet oraz zaburzenia erekcji u mężczyzn.
- Ryzyko wystąpienia pierwszego zawału serca wzrasta wraz z liczbą wypalanych papierosów. Osoby, które wypalają około 20 papierosów na dobę mają czterokrotnie zwiększone ryzyko wystąpienia zawału serca. Osoby, które wypalają dwie paczki, czyli około 40 papierosów na dobę mają to ryzyko zwiększone aż ośmiokrotnie! Z drugiej strony osoby, które wypalają do 5 papierosów dziennie mają zwiększone wystąpienie zawału serca, ale i udaru mózgu o około 50 proc. - tłumaczy profesor Piotr Jankowski, Sekretarz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, kardiolog, organizator XI edycji Konferencji “Kardiologia Prewencyjna” 2018 i dodaje, że nie istnieje coś takiego jak bezpieczny, pojedynczy papieros. Nawet okazjonalne palenie na przyjęciach, dla towarzystwa czy dlatego, że nie potrafimy powiedzieć komuś, kto częstuje nas papierosem “nie”, może zwiększyć ryzyko zawału nawet o 10 proc.
Nasze codzienne wybory przesądzają o naszym zdrowiu
Palenie tytoniu odpowiada w Polsce za największą liczbę zgonów, którym można zapobiec. Biuro Analiz Sejmowych szacuje, że z powodu palenia w Polsce w 2016 r. zmarło 66 tys. osób (17 proc. wszystkich zgonów), w tym 48 tys. mężczyzn (tj. 24 proc. zgonów) i 18 tys. kobiet (tj. 9,6 proc. zgonów). Dodatkowo bierne palenie powoduje nawet 6,2 tys. zgonów, tj. 1,6 proc. wszystkich zgonów.