Holding RBK (gazeta, telewizja, agencja informacyjna, serwis internetowy) należała do grupy Onexim Michaiła Prochorowa. Jak dowiedziała się niezależna telewizja Deszcz, oligarcha sprzedał RBK grupie ESN Grigorija Bieriozkina (51 lat). Bieriozkin potwierdził, że do sfinalizowania transakcji pozostało „bardzo niewiele".
Jednak nie ujawnił, podobnie jak druga strona, kwoty transakcji. Według gazety Wiedomosti cena może być „znacznie niższe od 200 mln dol.". Według Kommersanta Bieriozkin był gotowy kupić RBK za 100 mln dol., ale ostatecznie cena spadła o połowę.
Według vc.ru Prochorow miał sprzedać holding pod mocnym naciskiem Aleksieja Gromowa wiceszefa administracji Władimira Putina. Kremlowi nie podobały się krytyczne publikacje, relacje z protestów, ujawnianie afer korupcyjny i obyczajowych w udziałem wysokich urzędników.
W czasie kiedy właścicielem był Prochorow, RBK zachowywał dużą niezależność. Publikował m.in. dane o utajnionych gigantycznych zarobkach szefa Rosneft, za co Igor Sieczin pozwał redakcję. Rok temu pod naciskiem władz w RBK poleciały głowy. Na czele stanęło dwoje byłych pracowników rządowej agencji TASS.
Chemik z wykształcenia Grigorij Bieriozkin zaczął robić karierę z biznesie w połowie lat 1990, dzięki protekcji Romana Abramowicza. Pieniądze zarabia m.in. na kontraktach z państwowymi kolejami (RŻD). Od 2010 r zasiada w radzie nadzorczej RŻD. Jego grupa ESN działa w energetyce, transporcie, budownictwie i telekomunikacji. Bieriozkin ma 51 proc. akcji a ENEL - 49 proc.