Reklama

Rzeczniczka prezydenta Adamowicza: do końca wierzyłam, bo wiedziałam, że jest silny i da radę

Rzecznik prezydenta Adamowicza Magdalena Skorupka-Kaczmarek w rozmowie z Onetem wspomina ostatni dzień swojego szefa, ale i straszne chwile na Targu Węglowym, a później w szpitalu. Mówi też, jak wyglądałby poniedziałek z udziałem włodarza miasta, gdyby dzień wcześniej nie doszło do tego tragicznego w skutkach ataku.

Aktualizacja: 19.01.2019 09:32 Publikacja: 19.01.2019 09:26

Rzeczniczka prezydenta Adamowicza: do końca wierzyłam, bo wiedziałam, że jest silny i da radę

Foto: gdansk.pl/ Grzegorz Mehring

mz

Piotr Olejarczyk, Onet: Jak wyglądała pani ostatnia rozmowa z prezydentem Adamowiczem?

Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prezydenta Pawła Adamowicza: Pytałam go, czy w niedzielę przed finałem WOŚP pójdzie też bronić sądów. Takie pytanie zadała mi jedna z dziennikarek. Odpowiedział, że oczywiście i zapytał, czy idę z nim. Nie mogłam, a on zażartował, że go porzucam. To była sympatyczna rozmowa, generalnie o tym, co prezydent będzie robił jeszcze tego dnia.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama