Dąbrowska: Czy Kosiniak-Kamysz dojdzie po swoje

Kandydat ludowców jest jedynym startującym w wyścigu prezydenckim, który jako lekarz może fachowo wypowiadać się o koronawirusie. Jako jedyny kandydat partyjny może też grać własną niezależnością – od prezesów i przewodniczących.

Aktualizacja: 06.03.2020 06:16 Publikacja: 04.03.2020 19:26

Dąbrowska: Czy Kosiniak-Kamysz dojdzie po swoje

Foto: Fotorzepa/Jakub Czermiński

Władysław Kosiniak-Kamysz w ostatnim badaniu IBRiS ma ponad 11 proc. poparcia i silne trzecie miejsce. Ponieważ kandydatka KO Małgorzata Kidawa-Błońska, mówiąc delikatnie, swoim wynikiem nie poraża – nieco ponad 23 proc. – można już mówić o zaostrzającym się pojedynku byłych koalicjantów: PO i PSL.

Tym bardziej że po wystąpieniach publicznych widać, że to prezes ludowców jest w uderzeniu, a kandydatka KO – niekoniecznie. Można to było zaobserwować w środę, w porannej rozmowie TVN 24, podczas której unikała jasnych wypowiedzi i nie chciała ujawniać swoich poglądów w ważnych sprawach społecznych, np. emerytur czy tragicznej sytuacji uchodźców w Turcji. Być może to chwilowe wahnięcie formy, ale w polityce nie występuje szczególne miłosierdzie. Tę sytuację Kosiniak-Kamysz musi wykorzystać.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Komentarze
Michał Płociński: Jest jeden kandydat, który zdecydowanie zyskał na debacie prezydenckiej TV Republika
Komentarze
Tomasz Pietryga: Reparacje? Spokojny sen Friedricha Merza
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Papież Leon XIV – nadzieja dla świata, szansa dla Kościoła
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Parada zwycięstwa w Moskwie. Jak Putin otumanił Rosjan
Komentarze
Michał Kolanko: Stanowski u Trzaskowskiego, czyli warto rozmawiać
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem