Japońskie służby meteorologiczne ostrzegły, że Hagibis może być najsilniejszym tajfunem, jaki nawiedził Japonię od 51 lat.
Przed godz. 19.00 czasu lokalnego oko tajfunu dotarło nad półwysep Izu, leżący na południowy zachód od Tokio. Żywioł przesuwa się wzdłuż wschodnich wybrzeży Honsiu. Prędkość wiatru dochodzi do 225 km na godzinę. Według prognoz japońskiej agencji meteorologicznej, w rejonie Tokio w ciągu 24 godzin do południa w niedzielę opady mogą wynieść 50 cm, co stwarza poważne zagrożenie powodziowe.
W prefekturze Chiba na wschód od stolicy kraju wiatr zrywał dachy i linie energetyczne oraz przewracał samochody.
Władze Japonii wystosowały ostrzeżenia przed powodziami i osuwiskami. Zalecenie ewakuacji wydano dla prawie ośmiu milionów ludzi. Wstrzymano kursowanie pociągów, odwołano ponad tysiąc lotów. W Tokio i w rejonie stolicy tysiące domów są bez prądu.
Odwołane zostały także imprezy sportowe, m.in. dwa mecze Pucharu Świata w rugby oraz kwalifikacje Formuły 1 przed Grand Prix Japonii.