Do katastrofy doszło w prowincji gubernatorskiej (muhafazie) Sauhadż w środkowej części kraju w Górnym Egipcie. Dwa pociągi pasażerskie zderzyły się ze sobą na odcinku torów między Dafan Al-Sawam a miastem Tahta.

Służby ratunkowe muhafazy przekazały, że w rejon zdarzenia wysłano 49 karetek. Pierwsze doniesienia mówiły o wysokiej liczbie poszkodowanych. W związku z sytuacją w miejscowych szpitalach ogłoszono stan podwyższonej gotowości.

- Do tej pory liczba rannych przekroczyła kilakdziesiąt. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali - poinformował portal Cairo 24.

Powołując się na miejscowe ministerstwo zdrowia państwowa telewizja egipska podała, że w katastrofie zginęły 32 osoby, a 66 zostało rannych.

Powołując się na swego informatora agencja Reutera przekazała, że przed zderzeniem pociągi jechały "z niezbyt dużą prędkością". "Doszło do zniszczenia dwóch wagonów i przewrócenia się trzeciego" - podano.