Unia może obniżyć cła Amerykanom, ale stawia warunki

UE byłaby gotowa do rozmów z USA o wzajemnej redukcji stawek celnych na wiele produktów, o ile Stany zniosą najpierw swoje karne cło. Odrębnie Bruksela sporządza listę towarów z USA za 20 mld dolarów, które ocli w reakcji na cło na samochody z Unii.

Aktualizacja: 25.07.2018 17:36 Publikacja: 25.07.2018 17:26

Unia może obniżyć cła Amerykanom, ale stawia warunki

Foto: Bloomberg

Unijny komisarz ds.budżetu, Günther Oettinger powiedział przed odlotem delegacji Unii na rozmowy do Waszyngtonu, że Unia chce, by Stany cofnęły najpierw cła na stal i aluminium. - Po pierwsze nasza wspólna linia jest taka, że oczekujemy zniesienia karnych ceł. Następnie będziemy gotowi rozmawiać o redukcji i restrukturyzacji wszystkich stawek we wszystkich sektorach - powiedział w rozgłośni Deutschlandfunk. - W ten sposób chcemy uniknąć dalszej eskalacji konfliktu w handlu i uniknąć wojny handlowej. Można podjąć próbę rozplątania istniejących stawek, a następnie obniżyć je dla różnych towarów i usług. To byłyby negocjacje możliwe za pół roku, zaczęlibyśmy je z Amerykanami na jesieni - dodał.

Zasugerował, że Unia i USA mogłyby podjąć próbę wynegocjowania lżejszej wersji zablokowanego dwustronnego traktatu handlowego Partnerstwo w Handlu i Inwestycjach przez Atlantyk (TTIP). - Można by spróbować lżejszej formy TTIP, bo wszystko będzie lepsze od wojny handlowej - stwierdził Niemiec.

Odwetowe stawki na wszelki wypadek

Z kolei komisarz ds. handlu, Cecilia Mälmstrom poinformowała w przededniu spotkania Jean-Claude Junckera z prezydentem Donaldem Trumpem, że Komisja Europejska sporządza listę amerykańskich towarów za 20 mld dolarów, które zostaną objęte cłem, jeśli Waszyngton wprowadzi cło na samochody z Unii.

- Mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie i że możemy znaleźć rozwiązanie. Jeśli nie, to Komisja przygotowuje raczej długą listę wielu towarów amerykańskich. Będzie tego za około 20 mln dolarów - powiedziała dziennikowi "Dagens Nyheter".

W reakcji na oclenie stali i aluminium przez USA Unia wprowadziła cło na pewne produkty z USA za 2,8 mld dolarów. Mälmstrom wyjaśniła teraz, że nowa możliwa runda stawek celnych nie będzie nakierowana na konkretne stany amerykańskie. - Nie, teraz są to bardziej ogólne produkty, rolne, maszyny, wysokiej technologii i inne - powiedziała.

Komisja Europejska podkreśla, że Juncker nie chce negocjować z Trumpem, a raczej nawiązać dialog, nie udał się do Waszyngtonu z nową ofertą w sprawie handlu.

Komisarz Mälmstrom stwierdziła, że nie spodziewa się przełomu. - Zasadniczo jestem optymistyczną osobą, ale co do tego jestem umiarkowanie optymistyczna. Ale trzeba zawsze próbować - dodała w wywiadzie dla szwedzkiego dziennika.

Nie sądzi, by amerykańska propozycja rezygnacji z ceł, barier i subwencji była poważna (jak napisał w tweetcie D.Trump), bo Stany mają ustawy, np. Buy American Act, które chronią ich firmy i politykę wspierania farmerów. - Próbowaliśmy wcześniej w negocjacjach TTIP, by Stany poluzowały te ustawy, ale było to całkowicie niemożliwe. Nie ustąpili na milimetr - stwierdziła.

Unijny komisarz ds.budżetu, Günther Oettinger powiedział przed odlotem delegacji Unii na rozmowy do Waszyngtonu, że Unia chce, by Stany cofnęły najpierw cła na stal i aluminium. - Po pierwsze nasza wspólna linia jest taka, że oczekujemy zniesienia karnych ceł. Następnie będziemy gotowi rozmawiać o redukcji i restrukturyzacji wszystkich stawek we wszystkich sektorach - powiedział w rozgłośni Deutschlandfunk. - W ten sposób chcemy uniknąć dalszej eskalacji konfliktu w handlu i uniknąć wojny handlowej. Można podjąć próbę rozplątania istniejących stawek, a następnie obniżyć je dla różnych towarów i usług. To byłyby negocjacje możliwe za pół roku, zaczęlibyśmy je z Amerykanami na jesieni - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody