Polski przemysł hamuje. Bardzo brakuje komponentów

Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w lutym o 2,7 proc. rok do roku, wyraźnie poniżej oczekiwań ekonomistów. Niektórym branżom we znaki dają się niedobory komponentów i rosnące szybko ceny ich importu.

Aktualizacja: 18.03.2021 10:53 Publikacja: 18.03.2021 10:35

Polski przemysł hamuje. Bardzo brakuje komponentów

Foto: Adobe Stock

Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że wzrost produkcji sprzedanej przemysłu (w cenach stałych) przyspieszył w lutym do 4,5 proc. rok do roku z zaledwie 0,9 proc. rok do roku w styczniu. Tymczasem w świetle czwartkowych danych GUS, rozwój przemysłu nawet wyhamował.

Po oczyszczeniu danych z wpływu czynników sezonowych, produkcja sprzedana polskiego przemysłu zwiększyła się w lutym o 4,5 proc. rok do roku, po 5,7 proc. w styczniu i 7,1 proc. w grudniu 2020 r.

Czynnikiem, który ograniczał produkcję w styczniu, było przesunięcie realizacji wielu zamówień eksportowych na grudzień. Część importerów polskich produktów starała się bowiem zbudować zapasy przed ostatecznym wystąpieniem Wielkiej Brytanii z UE i podwyżką VAT w Niemczech. Kumulacja zamówień eksportowych pod koniec 2020 r. mogła tłumić produkcję w polskich firmach także w lutym.

Wiele wskazuje jednak na to, że przemysł boryka się z ograniczeniami podażowymi: brakiem komponentów, m.in. mikroprocesorów dla branży motoryzacyjnej. Produkcja samochodów (oraz przyczep) zmalała w lutym o 3,2 proc. rok do roku, po zniżce o 3,5 proc. w styczniu (to dane nieoczyszczone z wpływu czynników sezonowych), a produkcja pozostałego sprzętu transportowego zmalała aż o 16,5 proc. rok do roku po 5,7 proc. miesiąc wcześniej.

Wysokie tempo wzrostu produkcji utrzymuje się natomiast wciąż w branży elektrycznej, która obejmuje m.in. baterie - polski hit eksportowy ostatnich kilkunastu miesięcy. Tu produkcja sprzedana zwiększyła się w lutym o 41,4 proc. rok do roku, po 31,3 proc. w styczniu.

Kołem zamachowym polskiego przemysłu jest też nadal globalny popyt na dobra konsumpcyjne trwałego użytku, takie jak sprzęt AGD i RTV oraz meble. W lutym produkcja tego rodzaju towarów zwiększyła się o 13,3 proc. rok do roku, po 3,7 proc. w styczniu. Zmalała natomiast ponownie produkcja dóbr konsumpcyjnych nietrwałych (o 2,1 proc. rok do roku) oraz dóbr inwestycyjnych (o 3,5 proc.).

Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że wzrost produkcji sprzedanej przemysłu (w cenach stałych) przyspieszył w lutym do 4,5 proc. rok do roku z zaledwie 0,9 proc. rok do roku w styczniu. Tymczasem w świetle czwartkowych danych GUS, rozwój przemysłu nawet wyhamował.

Po oczyszczeniu danych z wpływu czynników sezonowych, produkcja sprzedana polskiego przemysłu zwiększyła się w lutym o 4,5 proc. rok do roku, po 5,7 proc. w styczniu i 7,1 proc. w grudniu 2020 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie