W lipcu WIG20 wzrósł o 9 pkt.

Byki mogą sobie przypisać wygraną w ostatniej sesji w lipcu. Triumf nie jest jednak imponujący biorąc pod uwagę, że przez cały miesiąc indeks blue chips wzrósł zaledwie o 0,5 proc.

Aktualizacja: 31.07.2020 17:28 Publikacja: 31.07.2020 17:26

W lipcu WIG20 wzrósł o 9 pkt.

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

WIG20 rozpoczynał pierwszy miesiąc wakacji z poziomu 1758 pkt., a zakończył go z wynikiem 1767 pkt. Inwestorzy mieli apetyt na więcej, bowiem indeks wzbił się podczas jednej sesji do 1884 pkt., jednak wyniku powyżej psychologicznej bariery 1800 pkt. nie udało się dowieźć do końca miesiąca.

Piątek przebiegał w tonie odreagowania po czwartkowych spadkach. Największe spółki rozpoczęły dzień na plusie i kupujący umacniali swoją przewagę w miarę upływu godzin. Sytuacja zmieniła się, kiedy do gry weszli Amerykanie, którzy skonsumowali większość wypracowanych wcześniej wzrostów. W efekcie WIG20 wzrósł o 0,25 proc. Najmocniej drożały walory JSW, która poprzednie sześć sesji z rzędu zakończyła pod kreską. W piątek spółka zdrożała o ponad 7 proc.

Podaży zza oceanu nie poddały się małe i średnie spółki. mWIG40 wzrósł o 1,7 proc., a motorem napędowym zwyżek był sektor medyczny. Biomed-Lublin, który był liderem wzrostów na głównym parkiecie GPW zdrożał o ponad 27 proc. Z kolei notowania Mercator Medical poszły w górę o ponad 9 proc.

W przypadku małych spółek kupujący w piątek ani razu nie zwątpili. Indeks ciągnięty był w górę przez spółki, które doznały dzień wcześniej dwucyfrowej wyprzedaży. Chodzi m.in. o PZ Cormay, XTB i Enter Air. Drugą sesję z rzędu, ze wzrostem powyżej 15 proc. zakończył DataWalk. Wszystko dzięki decyzji o otrzymaniu testowego zamówienia z USA, dotyczącego rozwiązania ograniczającego zagrożenie koronawirusem.

Na Wall Street dobre wyniki gigantów technologicznych sprawiły, że Nasdaq godzinę po otwarciu sesji rósł o 0,3 proc. Reszta rynku pozostawała jednak w tyle. S&P 500 i Dow Jones spadały odpowiednio o 0,4 proc. i 0,6 proc.

Mieszane nastroje z USA przeniosły się na końcówkę sesji w Europie, ściągając pod wodę większość indeksów, która zwyżkowała przez piątkową sesję. Niemiecki DAX spadał o 0,36 proc., francuski CAC40 o ponad 1 proc., a hiszpański IBEX 35 o 1,3 proc.

WIG20 rozpoczynał pierwszy miesiąc wakacji z poziomu 1758 pkt., a zakończył go z wynikiem 1767 pkt. Inwestorzy mieli apetyt na więcej, bowiem indeks wzbił się podczas jednej sesji do 1884 pkt., jednak wyniku powyżej psychologicznej bariery 1800 pkt. nie udało się dowieźć do końca miesiąca.

Piątek przebiegał w tonie odreagowania po czwartkowych spadkach. Największe spółki rozpoczęły dzień na plusie i kupujący umacniali swoją przewagę w miarę upływu godzin. Sytuacja zmieniła się, kiedy do gry weszli Amerykanie, którzy skonsumowali większość wypracowanych wcześniej wzrostów. W efekcie WIG20 wzrósł o 0,25 proc. Najmocniej drożały walory JSW, która poprzednie sześć sesji z rzędu zakończyła pod kreską. W piątek spółka zdrożała o ponad 7 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć