PSP Investment nie tylko chce zwiększyć zatrudnienie, ale także zapowiada ściągnięcie do stolicy Wielkiej Brytanii 6 mld dolarów.

Tymczasem z Londynu stopniowo przenoszą się na kontynent takie banki jak: HSBC, Goldman Sachs i Morgan Stanley, a także brytyjski bank Standard Charteres.

Jednak szef kanadyjskiego funduszu Andre Bourbonnais uważa, że Londyn nie przestanie być centrum międzynarodowego rynku finansowego nawet po Brexicie. Bourbonnais powiedział w wywiadzie dla agencji Bloomberg, że w PSP zainwestuje w stolicy Wielkiej Brytanii 6 mld dolarów wciągu najniższych sześciu lat. To oznacza zwiększenie inwestycji o 30 proc. Takie inwestycje wiążą się również z koniecznością zwiększenia personelu. Fundusz chce zatrudnić 12 nowych doradców inwestycyjnych. Obecnie ma ich w Londynie 28.

Bourbonnais podkreśla, że Londyn jeszcze długo nie przestanie być jednym ze światowych centrów finansowych, ponieważ już wielokrotnie pokazał, ze potrafi dostosować się do nowych okoliczności. Poza tym stolica W.Brytanii dysponuje takimi atutami jak wysokiej klasy specjaliści, zaplecze prawne oraz finansowe.

Public Sector Pension Investment Board to największy kanadyjski emerytalny fundusz inwestycyjny. Działa od 1999 roku i zarządza inwestycjami wartymi 125,8 mld dolarów. Fundusz zarządza emeryturami kanadyjskich urzędników państwowych, wojska i policji. W Europie zainwestował m.in. w biomedyczny Cerba Health Care oraz nieruchomościową spółkę ubezpieczyciela Aviva z jedna z firm zarządzającą infrastrukturą lotniskową. Fundusz chce zainwestować w Londynie w nieruchomości i infrastrukturę.