Polityka bez wpływu na stopy

Znacząca podwyżka płacy minimalnej w 2020 r. nie wpłynie istotnie na inflację, której wyraźny wzrost w najbliższym półroczu będzie przejściowy - ocenia większość członków Rady Polityki Pieniężnej.

Aktualizacja: 11.09.2019 18:36 Publikacja: 11.09.2019 18:30

Polityka bez wpływu na stopy

Foto: Bloomberg

Na zakończonym w środę posiedzeniu RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionym od marca 2015 r. poziomie. Stopa referencyjna NBP nadal wynosi 1,5 proc. Ta decyzja była zgodna z jednomyślnymi przewidywaniami ekonomistów.

Czytaj także: Kaczyński: Prezes NBP mówił, że wyższe płace nie zaszkodzą gospodarce

Wydźwięk komunikatu RPP oraz wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego na środowej konferencji prasowej również wpisują się w dominujące wśród ekonomistów oczekiwania, wedle których stopy procentowe w Polsce pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do końca 2020 r. - Coraz bardziej prawdopodobne jest, że stopy NBP pozostaną bez zmian do końca kadencji obecnej RPP, czyli do 2022 r. – skomentował Adam Antoniak, ekonomista z banku Pekao.

Nastawienia RPP nie zmieniła ani decyzja rządu, że w 2020 r. płaca minimalna w Polsce wzrośnie do 2600 zł, z 2250 zł w br., ani zapowiedzi PiS, że jeśli zwycięży w październikowych wyborach parlamentarnych, to w ciągu kilku lat podniesie tę płacę do 4000 zł brutto. - Wpływ tych podwyżek na inflację byłby minimalny, maksymalnie sięgałby 0,1 pkt proc. - ocenił Glapiński. - Oddziaływanie tej podwyżki płacy minimalnej na gospodarkę ogółem będzie nieporównywalnie mniejsze niż programu 500+ - dodał.

Podobne szacunki dotyczące wpływu szybkiego podnoszenia płacy minimalnej na inflację opublikowali w środę ekonomiści z banku Citi Handlowy, zastrzegając jednak, że może on być silniejszy. Analitycy ING Banku Śląskiego szacują z kolei, że zapowiedziane podwyżki najniższych wynagrodzeń podbiją inflację o około 0,3 pkt proc. To jednak także nie stanowiłoby dla RPP argumentu na rzecz zaostrzenia polityki pieniężnej. Prezes NBP zasugerował, że tym razem - inaczej niż w lipcu - na posiedzeniu RPP nie pojawił się wniosek o podwyżkę stóp procentowych.

Glapiński zdradził, że według aktualnych prognoz Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP (ostatnie oficjalne prognozy instytucja ta przedstawiła w lipcu, kolejne opublikuje w listopadzie) inflacja w I kwartale 2020 r. sięgnie 3,5 proc., czyli górnej granicy pasma dopuszczalnych odchyleń od celu banku centralnego (2,5 proc.). Już w II kwartale spadnie jednak do 2,8 proc., a latem do 2,3 proc.

- Ten scenariusz inflacyjny jest zbliżony do naszych prognoz. Wskazują one na silny spadek inflacji w II poł. 2020 r. związany głównie z efektami wysokiej bazy odniesienia dla cen żywności – napisał w komentarzu po posiedzeniu RPP Jakub Borowski, główny ekonomista banku Credit Agricole w Polsce.

Na zakończonym w środę posiedzeniu RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionym od marca 2015 r. poziomie. Stopa referencyjna NBP nadal wynosi 1,5 proc. Ta decyzja była zgodna z jednomyślnymi przewidywaniami ekonomistów.

Czytaj także: Kaczyński: Prezes NBP mówił, że wyższe płace nie zaszkodzą gospodarce

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej