Liberałowie uważają, że państwa ot tak, po prostu, zlikwidować się nie da. Bo jego przedstawiciele dysponują siłą. A stosowanie terroru w walce z nimi i państwem jest jeszcze gorsze niż samo państwo. Zakres władzy państwa trzeba jednak ograniczać. Bo ludzie są żądni władzy, stanowisk i związanych z nimi zarobków – także w postaci łapówek za użycie instrumentów tej władzy w czyimś interesie. Ponoć to „okazja czyni złodzieja", więc im mniej okazji, tym lepiej. Im mniejszą ludzie skłonni ulegać okazjom będą mieć władzę, im mniej będą mogli przy jej wykorzystaniu zrobić złego, tym lepiej.