Aż 10 bloków Elektrowni Bełchatów o łącznej mocy 3,9 GW przestało działać w poniedziałek późnym popołudniem w związku z poważną awarią, która wynikła z problemów w stacji rozdzielczej Rogowiec, należącej do Polskich Sieci Elektroenergetycznych.

Nad naprawą awarii pracuje już zespół inżynierów, którzy próbują jak najszybciej uruchomić ponownie bloki. Elektrownia Bełchatów produkuje około 20 procent energii elektrycznej w Polsce. PSE zapewnia, że nie powinno dojść do problemów z dostawami prądu z powodu awarii.

- Krajowy system pracuje stabilnie, nie przewidujemy żadnych braków. Jako operator systemu mamy rezerwę, która jest wymagana i możemy korzystać z importu awaryjnego - przekonuje Beata Jarosz-Dziekanowska, rzeczniczka prasowa PSE.

Do tak wielkiej awarii jeszcze nie doszło w historii Elektrowni Bełchatów.