Cyfryzacja wzmocni pozycję konkurencyjną polskich firm

Transformacja cyfrowa oparta na chmurze obliczeniowej otwiera nowe możliwości zarządzania danymi i wykorzystania mechanizmów zaawansowanej analityki w celu kreowania innowacji oraz wartości firmy.

Publikacja: 18.06.2020 23:00

Cyfryzacja wzmocni pozycję konkurencyjną polskich firm

Foto: Gorodenkoff/shutterstock

Partnerem debaty jest Microsoft

Na początku maja Microsoft ogłosił, że Polska jest kolejnym krajem, w którym powstanie centrum danych chmurowej usługi Microsoft Azure. Wartość planowanej inwestycji to 1 mld dol. Jej celem jest przyspieszenie innowacji oraz cyfrowej transformacji na rzecz rozwoju Polskiej Doliny Cyfrowej, a także podniesienie kompetencji cyfrowych pracowników polskich firm i instytucji. Nowe centra danych powstaną także w Hiszpanii, Izraelu, Katarze i Meksyku. Obecnie Microsoft dysponuje 61 tego typu centrami, które oferują dostęp do zasobów Azure w 140 krajach.

O tym, czym jest Polska Dolina Cyfrowa, o cyfrowej gospodarce i korzyściach gospodarczych z chmury obliczeniowej, a także o kompetencyjnym skoku polskich pracowników rozmawiali eksperci podczas debaty „Polska Dolina Cyfrowa – czy cyfryzacja otworzy nowe możliwości rozwoju gospodarki, przedsiębiorstw i każdego z nas?", zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".

Fundamenty Doliny

Wraz z Chmurą Krajową i grupą 6 tys. polskich partnerów Microsoft chce stworzyć Polską Dolinę Cyfrową. Jak podkreśla firma, jest to termin określający potencjał polskiej gospodarki do pełnienia roli cyfrowego serca w Europie. To swoisty ekosystem, w skład którego wchodzą polskie przedsiębiorstwa, najlepsi specjaliści o wysokich kompetencjach, a także instytucje naukowe i ośrodki badawcze wykorzystujące najnowsze technologie do tworzenia wartości dla całej gospodarki i zwiększania ich konkurencyjności na arenie międzynarodowej. Polska Dolina Cyfrowa to miejsce, gdzie panują szczególnie przyjazne warunki do rozwoju gospodarki cyfrowej – miejsce wsparcia potencjału i kompetencji ludzi, biznesu i gospodarki przez bezpieczną i efektywną technologię.

O koncepcji Polskiej Doliny Cyfrowej mówiła Magda Taczanowska, członek zarządu w polskim oddziale Microsoft. – Inwestycja Microsoft wesprze rozwój Polskiej Doliny Cyfrowej. Przez niemal 30 lat wspierania polskich przedsiębiorstw w cyfrowym rozwoju, Microsoft zaprosił do współpracy tysiące firm technologicznych, tworząc największy ekosystem partnerski liczący obecnie ponad 6 tys. organizacji oferujących rozwiązania technologiczne dla wszystkich branż. Naszym wspólnym zadaniem jest pomaganie i przyspieszanie cyfryzacji polskich przedsiębiorstw i instytucji publicznych – powiedziała Magda Taczanowska.

Jakie są główne obszary aktywności Polskiej Doliny Cyfrowej? – Właściwie nie mamy ograniczeń, bo wspólnie z naszymi partnerami budujemy rozwiązania dla wszystkich branż i każdej organizacji bez względu na jej rozmiar czy model biznesowy. Nasza inwestycja w Polsce otworzy potencjał chmury obliczeniowej dla przedsiębiorstw, które do tej pory nie mogły skorzystać z jej benefitów. Chodzi tutaj przede wszystkim o rynki regulowane, które do tej pory miały pewne ograniczenia w dostępie do chmury – wyjaśniła ekspertka. – Jeżeli chodzi o technologię, zapewniamy kompleksowy dostęp do tzw. trzech chmur Microsoft. A są to: Microsoft 365, czyli usługa zapewniająca dostęp do narzędzi Modern Workplace, czyli pracy i współpracy grupowej oraz komunikacji, Microsoft Azure – platforma ciągle rozwijających się usług chmurowych ze sztuczną inteligencją na czele oraz nasze rozwiązanie wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem, czyli Microsoft Dynamics 365.

Jak akcentuje Microsoft, chmura wdarła się przebojem do świata biznesowego i zmieniła paradygmat dostarczania usług IT. Dziś wszystko to jest w pełni dostępne dla polskich przedsiębiorców. W ciągu ostatnich kilku lat obserwowaliśmy intensywny rozwój usług chmurowych w sektorach nieregulowanych, takich jak handel detaliczny, dystrybucja, produkcja, usługi czy budownictwo. Z drugiej strony, jak wskazuje Microsoft, mamy rynki regulowane, w tym sektor publiczny czy administrację państwową, które wymagają odpowiedniego przygotowania.

Z doświadczenia firmy wynika, że lokalna infrastruktura data center wspiera i stymuluje rozwój gospodarczy zarówno klientów jak i partnerów, umożliwiając sektorowi publicznemu, firmom i branżom regulowanym czerpanie korzyści z wykorzystania chmury obliczeniowej do tworzenia innowacji i realizacji nowych projektów, a także wzmocnienia ekosystemu technologicznego, który wspiera te projekty. Chmura jako nowy model działania wymaga również podniesienia kompetencji cyfrowych, co jest jednym z priorytetów ogłoszonego planu inwestycyjnego Microsoft.

Polska transformacja cyfrowa

W rozwijanie Polskiej Doliny Cyfrowej zaangażowany jest Operator Chmury Krajowej (OChK). Jest to wyspecjalizowany dostawca rozwiązań w tym obszarze. Podmiot powstał w 2018 roku z inicjatywy PKO Banku Polskiego i Polskiego Funduszu Rozwoju. Intencją założycieli było stworzenie platformy technologicznej, która będzie stymulowała rozwój innowacji w polskich przedsiębiorstwach oraz umożliwi optymalizację procesów związanych z budowaniem nowoczesnej administracji publicznej.

Jaki jest cel Operatora w tym projekcie? – Pomoc polskim firmom, które dostrzegają potrzebę przyspieszenia swoich działań w zakresie cyfryzacji – powiedział Dariusz Śliwowski, wiceprezes OChK.

– Polska gospodarka nie jest liderem światowym w zakresie cyfryzacji. A jeżeli patrzymy na absorpcję usług chmurowych, to nie jesteśmy też europejskim liderem. Jesteśmy raczej w okolicach końca drugiej dziesiątki na dwadzieścia kilka krajów. A więc mamy sporo do poprawienia – kontynuował Dariusz Śliwowski.

– Bierze się to pewnie stąd, że polska gospodarka jest po pierwsze tradycyjna, a po drugie na tyle duża, że bardzo dobrze sobie radzi z tradycyjnymi metodami. Trzeba jednak powiedzieć, że przyszłość jest cyfrowa, przyszłość jest globalna. Nawet gdy w czasach koronawirusa kanały komunikacji światowej i łańcuchy wartości zostały przerwane. Ale one wrócą w zupełnie nowej postaci, jak się wydaje, jeszcze bardziej cyfrowej. Więc polskie firmy i administracja publiczna muszą sprostać temu wyzwaniu. A naszą misją i celem strategicznym jest współpraca z największymi dostawcami technologii chmurowych ze świata i zbudowanie takiej oferty, która będzie akceptowalna, będzie dokładnie trafiała w oczekiwania polskich klientów, w tym administracji publicznej – samorządowej i centralnej – różnych agend rządowych, ale także polskich firm, czy to liderów polskiej gospodarki, czy firm aspirujących do tego, aby walczyć jak równy z równym ze światowymi konkurentami. Chcemy być katalizatorem tego, w jaki sposób współczesna cyfryzacja będzie wchodziła na polski rynek i budowała przewagi konkurencyjne i konkurencyjność nas wszystkich, naszego społeczeństwa, naszej gospodarki – podkreślił wiceprezes OChK.

A jak na projekt Polskiej Doliny Cyfrowej patrzy podmiot będący czołowym producentem i dostawcą energii elektrycznej na polskim rynku?

– Chmura jest kolejnym etapem rewolucji w kierunku wejścia w nowoczesne rozwiązania technologiczne. Stworzenie własnej chmury krajowej to duża szansa dla polskiej gospodarki, bo tego moim zdaniem brakuje. Już trzy lata temu próbowałem taki pomysł zaszczepić w Ministerstwie Rozwoju, teraz widzę, że coś się dzieje w tej materii – wskazał Szymon Kowalczyk, dyrektor wykonawczy ds. IT w Tauron Polska Energia.

Dodał, że w przedstawionej przez segment IT firmy i zatwierdzonej przez zarząd TAURON Polska Energia strategii rozwoju technologicznego spółki jest mowa o rozwiązaniach chmurowych. – Co moim zdaniem w obszarze energetyki jest mocno nowatorskie – ocenił Szymon Kowalczyk.

Menedżer Taurona opowiedział także o praktycznym aspekcie procesu wdrażania rozwiązań chmurowych w przedsiębiorstwie, w trakcie którego pojawiają się nowe wyzwania. W tym przypadku akurat proces migracji danych zbiegł się w czasie z wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych i ich przetwarzania. Było to więc dla organizacji podwójnie nowe doświadczenie.

– Dziś mogę powiedzieć, że migracja nastąpiła, przynajmniej jeśli chodzi o spojrzenie ze strony użytkownika końcowego i te rozwiązania się sprawdzają – podkreślił Szymon Kowalczyk.

– Sytuacja covidowa pokazała, że rozwiązania pracy grupowej, jak Microsoft 365 czy Microsoft Teams, na których bazujemy, pomogły nam przy przejściu na pracę zdalną. Wcześniej martwiłem się o to, jak przekonać pracowników do pracy zdalnej, a sytuacja związana z pandemią koronawirusa ją wymusiła. W pracy równoległej mamy dziś 7 tys. użytkowników, którzy pracują zdalnie, co pokazuje, że można to zrobić. I dzieje się to dzięki rozwiązaniom chmurowym – powiedział przedstawiciel Taurona.

Jego zdaniem wiele firm może stać dziś przed dylematem podobnym do tego, który jest w Tauronie – kupować serwery, rozbudowywać strukturę IT, czy wybrać migrację do chmury. – Wybrane rozwiązanie musi się bronić przede wszystkim od strony ekonomicznej – dodał dyrektor Kowalczyk.

Jak zbudować efektywny ekosystem

Jednak Polska Dolina Cyfrowa to nie tylko chmura. Jej twórcy podkreślają, że to cały ekosystem rozwiązań. Jakie są, czy też powinny w przyszłości być jego elementy?

– To przede wszystkim edukacja, która w Polsce funkcjonuje całkiem nieźle, bo wykształciliśmy setki tysięcy specjalistów IT. Ale na pewno jest tu do zrobienia kolejny krok. Bo o ile mamy dobrze wykształconych specjalistów informatyków, o tyle musimy rozwijać też możliwości kształcenia odbiorców IT, użytkowników i menedżerów. Bo Polska Dolina Cyfrowa to nie tylko kilkaset tysięcy ludzi pracujących w branży IT. To zbudowanie systemu wartości opartego na możliwościach cyfrowego świata, przetwarzania danych w chmurze, analiz itp. – wymieniał Dariusz Śliwowski. – To oznacza wykształcenie takich kompetencji i umiejętności, które pozwolą spojrzeć z cyfrowej perspektywy na tradycyjne biznesy, takie jak wytwarzanie i dystrybucja energii, retail, transport, przemysł. Redefiniowanie tych biznesów tak, aby dzięki cyfryzacji mogły konkurować z wyzwaniami przyszłości.

Drugim elementem jego zdaniem jest budowa ekosystemu firm. – Mamy w Polsce bardzo dużo firm, które posiadają kompetencje, mają ludzi, pracują zdalnie. Mamy też sporo ludzi w branży, którzy pracują w dużych ośrodkach outsourcingowych w Polsce, ale głównie na rzecz korporacji międzynarodowych. I oni tworzą rozwiązania, ale prawa intelektualne tego, co tworzą, nie pozostają w Polsce, a tworzą wartość tych międzynarodowych firm gdzieś za granicą, czy tworząc produkty, które te firmy IT sprzedają, czy też pracując na rzecz klientów końcowych. A więc ten drugi obszar to jest budowa praw intelektualnych w Polsce – wskazywał Dariusz Śliwowski. – Wymaga to działań z zakresu praktyki i pragmatyki sposobów kupowania usług informatycznych, zamówień publicznych i wielu innych obszarów, ale też konsekwentnego wspierania rozwoju startupów. Bo one są nadzieją – dodał.

Jaki jest następny element działań? – Musimy tworzyć polskich integratorów i dostawców rozwiązań. Musimy wzmacniać siłę polskich firm. Dawać im preferencje, żeby duzi polscy klienci kupowali od polskich firm, bo dzięki temu będą się one mogły rozwijać i wychodzić na świat – kontynuował wiceprezes OChK. – I kolejny obszar, tak jak w wielu branżach: dużo łatwiej jest sprzedawać za granicę, wychodzić w świat, jeśli ma się referencje na rodzimym rynku. Zatem tak naprawdę to kupowanie polskich rozwiązań cyfrowych, daje polskim firmom twardą podstawę, od której mogą się odbić, żeby wejść na rynki światowe. A na to wszystko nakłada się strategiczne myślenie, które mówi: Polska to za mało. Cały czas musimy myśleć o tym, żeby istnieć jako gospodarka, jako firmy IT, jako użytkownicy IT i jak mamy walczyć, żeby istnieć na rynku światowym. Takie myślenie jest także elementem, który musimy rozwijać, aby Polska Dolina Cyfrowa stała się sposobem na zmianę cyfrowego świata – podkreślił Dariusz Śliwowski.

Jak wskazuje Microsoft, produkt krajowy brutto poszczególnych państw w ostatnich latach coraz bardziej się „cyfryzuje". Digitalizacja staje się siłą napędową zmian, które dotyczą wszystkich dziedzin życia. Przedsiębiorcy to dostrzegają i chcą się zmieniać, żeby zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku. Stawiają na nowe usługi, nowe kanały dystrybucji.

W te zmiany wpisuje się inwestycja Microsoft. Zapewni ona dostęp do niezbędnej mocy obliczeniowej i technologii, które umożliwią polskim firmom szybkie, bezpieczne i opłacalne finansowo wykorzystanie możliwości przetwarzania w chmurze, AI i wielu innych technologii. W ten sposób firmy będą mogły tworzyć swoje rozwiązania, stanowiące ich własność intelektualną. Daje to szansę podniesienia pozycji konkurencyjnej polskich firm i skalowania ich biznesu na poziomie globalnym. Technologia staje się bramą do rozwoju lokalnych firm na świecie pod szyldem Made in Poland.

Paliwo rakietowe dla gospodarki

Przytoczone w debacie dane pokazują słabe dziś miejsce Polski w cyfrowym wyścigu. Czy jednak cyfrowa transformacja może stać się impulsem do zmian oraz rozwoju kreatywnej i innowacyjnej gospodarki, czy też będzie tylko odtwórczym gonieniem tych, którzy dziś są na tej drodze znacznie dalej od nas?

– Nie startujemy od zera. Polskie firmy udowodniły, że są w stanie wykorzystać potencjał informatyzacji, a dzisiaj cyfryzacji. Takie firmy, jak: Polpharma, Lotos, JSW, AmRest czy Żabka, udowadniają, że technologie stanowią siłę ich wzrostu. Więc jesteśmy pewnie gdzieś po środku – oceniała Magda Taczanowska.

– Jest jeszcze mało takich firm, które są – jak my to nazywamy – natywnie chmurowe, które się urodziły w chmurze i kontynuują swoje życie biznesowe w chmurze. Natomiast jest sporo organizacji, które przenoszą się w świat cyfrowy. Wszystkie te firmy, które mówiły do tej pory: „Nie, dziękuję, poradzimy sobie bez cyfryzacji", zmieniły bardzo szybko zdanie. Ja, mój zespół, inne przedsiębiorstwa na rynku polskim, które zajmują się informatyką, zanotowały bardzo wzmożone zainteresowanie najnowszymi narzędziami, przede wszystkim do komunikacji, bo od nich jest relatywnie najłatwiej zacząć. A jak już się zacznie, to później ta przetarta przez nie droga jest prostsza – podkreśliła Magda Taczanowska.

– Oczywiście chciałabym, żeby wszyscy moi klienci zdecydowali się na całkowite przejście do chmury, ale wiem, że musi to być decyzja świadoma, osadzona w kulturze firmy i jej procesach. My proponujemy metodę może nie małych, ale średnich kroków: zobaczmy, co jest możliwe, jak bardzo to jest opłacalne i czy wpisuje się w strategię rozwoju firmy – mówiła Magda Taczanowska.

– Teraz ta droga będzie łatwiejsza, m.in. dzięki inwestycji Microsoft. Bo te wszystkie znaki zapytania, które istniały wokół rezydencji danych znikną, kiedy pojawi się polskie data center. A jednocześnie częścią tej inwestycji jest przeszkolenie 150 tys. osób. I to nie mają być tylko informatycy. To będą przedsiębiorcy i ich pracownicy, studenci – którzy np. będą potem zakładać wspomniane już startupy – oraz obecni i przyszli partnerzy Microsoftu. Zapraszamy, bo przez najbliższe lata rąk do pracy w informatyzacji będzie potrzeba coraz więcej – powiedziała Magda Taczanowska.

Jak podkreśla Microsoft, 63 proc. polskich menedżerów potwierdziło wzrost zapotrzebowania na stanowiska wymagające szerokiego wykorzystania systemów i aplikacji informatycznych. Co więcej, prawie połowa polskich firm przyznała, że popyt na umiejętności AI wzrośnie w przyszłości. Powodzenie cyfrowej transformacji jest więc wprost uzależnione od kompetencji pracowników. Gdzie polskie przedsiębiorstwa napotykają tu największe trudności? Wskazują, że występują one przy znalezieniu i pozyskaniu pracowników z odpowiednimi umiejętnościami w obszarze zastosowania chmury obliczeniowej, cyfrowego bezpieczeństwa, dostosowania wymagań biznesowych i IT oraz przetwarzania dużych zbiorów danych (Big Data). Również statystyki Komisji Europejskiej potwierdzają ten trend. Według ich szacunków do 2020 roku w całej Unii Europejskiej zabraknie około pół miliona specjalistów IT.

Zdaniem przedstawicielki Microsoft zmiany i cyfrowa transformacja staną się impulsem do rozwoju polskiej gospodarki. – Mówi się, że dane są nowym paliwem naszych czasów napędzającym gospodarkę. Nawiązując do tej analogii, powiem, że w tym kontekście nasza inwestycja to będzie paliwo rakietowe, które da super przyspieszenie do rozwoju – podsumowała Magda Taczanowska.

Partnerem debaty jest Microsoft

Partnerem debaty jest Microsoft

Na początku maja Microsoft ogłosił, że Polska jest kolejnym krajem, w którym powstanie centrum danych chmurowej usługi Microsoft Azure. Wartość planowanej inwestycji to 1 mld dol. Jej celem jest przyspieszenie innowacji oraz cyfrowej transformacji na rzecz rozwoju Polskiej Doliny Cyfrowej, a także podniesienie kompetencji cyfrowych pracowników polskich firm i instytucji. Nowe centra danych powstaną także w Hiszpanii, Izraelu, Katarze i Meksyku. Obecnie Microsoft dysponuje 61 tego typu centrami, które oferują dostęp do zasobów Azure w 140 krajach.

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację