Górnicy zaproponowali swą pomoc Centralnemu Szpitalowi Klinicznemu MSWiA w Warszawie, co spotkało się z ogromnym entuzjazmem Zarządu tej placówki – podał w mediach społecznościowych szpital. Chodzi o osoby, które przeszły koronawirusa. Ich osocze posłuży tym, którzy gorzej znoszą chorobę, są hospitalizowani i pod respiratorami.

- Dwie najbardziej hejtowane obecnie grupy zawodowe – medycy i górnicy staną razem. W geście solidarności pokażą, że można coś zrobić wspólnego. Nasi górnicy wspomagają medyków, dostarczając im np. maseczki, ozonatory i żywność – mówi Patryk Kosela, rzecznik WZZ”Sierpień 80”. Jak dodaje, w niedzielę przedstawiony zostanie apel do rządu o natychmiastową zmianę prawa tak, aby górnicy mogli masowo oddawać swoje osocze.

- Zwróciłam się do „Sierpnia 80” z pomysłem, abyśmy sprzeciwili się hejtowi, który wylewa się na nasze grupy zawodowe. Pomysł koledzy podchwycili i dziś to nie tylko rzucone hasło „Nie hejtuję, szanuję, bo ratuję”, ale i konkretne działania. To osocze górników, którzy wyzdrowieli z koronawirusa i dziś mogą pomóc swoim osoczem innym, którzy ciężko przechodzą chorobę – mówi Iwona Sołtys, rzeczniczka Centralnego Szpitala MSWiA w Warszawie