Dokument został ujawniony przez irlandzkiego nadawcę RTE. Premier proponuje, aby kontrole towarów między Irlandią Północną a Republiką Irlandii były przeprowadzane nie na samej granicy, ale po obu jej stronach w odległości kilku kilometrów. Dodatkowo ciężarówki przejeżdżające z jednego do drugiego kraju byłyby wyposażone w urządzenia pozwalające na śledzenie ich ruchu.
W ten sposób Johnson po raz pierwszy przyznał, że po brexicie jakaś forma kontroli na irlandzkiej granicy będzie konieczna. – W końcu suwerenny, zjednoczony kraj musi mieć jednolity obszar celny – tłumaczył BBC.
Przeczytaj rozmowę z Charlesem Moorem, oficjalnym biografem Margaret Thatcher: Brexit zaczął się od euro
Propozycja została jednak natychmiast odrzucona przez wicepremiera i szefa dyplomacji Irlandii Simona Coveneya.
„To jest »nonstarter«” – napisał na Twitterze.