Biuro szeryfa hrabstwa Orange na Florydzie potwierdziło, że w ostatnich tygodniach trzech pracowników parku Walt Disney World zgłosiło napaść na tle seksualnym i pobicie. Kobieta nosząca kostium Myszki Miki trafiła do szpitala z obrażeniami szyi po uderzeniu przez starszą kobietę a dwoje pracowników w kostiumach Kaczora Donalda i Myszki Minnie zgłosiło napaść na tle seksualnym przez turystów odwiedzających park.
Niektórzy turyści podczas robienia sobie zdjęć z pracownikami Disney World, przebranymi za postacie z filmów, pozwalają sobie na nieobyczajne zachowania i zdarza im się po prostu obmacywać pracowników parku.
W listopadzie tego roku na terenie parku zatrzymano 51-letniego mężczyznę, który podczas wspólnego zdjęcia złapał za piersi pracownicę parku w kostiumie jednej z disnejowskich księżniczek - pisze "The Guardian". Okazało się, że mężczyzna jest zarejestrowanym przestępcą seksualnym, który został skazany za czyny lubieżne na ofierze mającej mniej niż 12 lat. Dostał zakaz wstępu do wszystkich parków tematycznych koncernu Walta Disneya.
Na początku grudnia pracująca w parku Magic Kingdom 36-latka została kilkukrotnie uderzona w szyję i głowę przez jedną z turystek. Wylądowała w szpitalu, a lokalna policja wszczęła dochodzenie. Okazało się, że krewka babcia bijąc po głowie pracownicę parku chciała pokazać 2-letniemu wnukowi, że nie musi się bać człowieka w kostiumie Myszki Miki. Turystka twierdzi, że nie miała zamiaru skrzywdzić 36-latki, a jedynie uspokoić wnuka.