Reklama

Przemysł samochodowy w Polsce zaczyna hamować

Ubiegłoroczny spadek produkcji aut w tym roku może się jeszcze pogłębić. Wyniki branży rekompensuje wzrost produkcji części i komponentów.

Aktualizacja: 21.06.2018 21:58 Publikacja: 21.06.2018 21:15

?Fabryka Opla w Gliwicach w tym roku może zmniejszyć produkcję. Najważniejszy produkt to Opel Astra

?Fabryka Opla w Gliwicach w tym roku może zmniejszyć produkcję. Najważniejszy produkt to Opel Astra V, zdobywca tytułu Car of the Year 2016

Foto: Bloomberg

Jak podała w czwartek branżowa firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, w pierwszym kwartale eksport sektora zmalał o prawie 3 proc. w porównaniu z podobnym okresem sprzed roku i wyniósł niespełna 6,6 mld euro. Jest to efekt malejącej produkcji: w pierwszych trzech miesiącach 2018 r. wartość przychodów firm zajmujących się produkcją samochodów osobowych, dostawczych i ciężarowych, a także autobusów, przyczep i naczep wyniosła 38,64 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem 2017 r. jest to spadek o 0,6 proc.

Spadkowy trend widoczny jest przede wszystkim w produkcji samochodów osobowych. Jak podaje raport przygotowany przez Bank Zachodni WBK i firmę Exact Systems zajmującą się badaniem jakości produkcji motoryzacyjnej, już w ubiegłym roku ta grupa produktów motoryzacyjnych odnotowała w eksporcie zmniejszenie przychodów o 3,8 proc. w porównaniu z rokiem 2016. Według Jacka Opali, członka zarządu Exact Systems, jest to efekt słabnącej dynamiki sprzedaży aut w całej Unii Europejskiej. – W ubiegłym roku wyniosła ona nieco ponad 3 proc., podczas gdy w 2016 roku – 7 proc., a w 2015 – ponad 9 proc. Tymczasem do krajów UE eksportujemy niemal 84 proc. wyprodukowanych w Polsce osobówek – informuje Opala.

Według opublikowanych w lutym danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i firmy doradczej KPMG, w 2017 r. wyprodukowano w Polsce łącznie 689,7 tys. pojazdów samochodowych. To co prawda o 1,2 proc. więcej niż w poprzednim roku, ale w kategorii samochodów osobowych wielkość produkcji zmalała w porównaniu z poprzednim rokiem o 7,2 proc., do 514,7 tys. sztuk.

Opel słabnie

Obecny rok może przynieść głębsze spadki, m.in. za sprawą malejącej produkcji w gliwickiej fabryce Opla. W 2017 r. fabryka wyprodukowała nieco ponad 165 tys. aut, co oznacza zmniejszenie wyniku z 2016 r. o 18 proc., choć Opel podkreśla, że 2016 rok był w historii zakładu rekordowy. Natomiast w porównaniu z 2015 rokiem, będącym z kolei typowym dla gliwickiego zakładu pod względem wielkości produkcji, ubiegłoroczny spadek był już znacznie mniejszy i wyniósł 2,5 proc. Jednak według prognoz ekspertów, liczba aut opuszczających gliwicki zakład w 2018 r. może stopnieć o kolejne 20–25 proc.

Nie powinna natomiast zmienić się produkcja zakładów FCA w Tychach. – Przewidujemy podobny poziom produkcji jak w 2017 r., gdy z zakładu wyjechało nieco ponad 263 tys. samochodów – mówi Beata Dziekanowska, rzecznik polskich spółek z grupy FCA.

Reklama
Reklama

Słabsze wyniki w segmencie aut branża motoryzacyjna rekompensuje rosnącą produkcją części i komponentów.

Części z rekordem

Według AutomotiveSuppliers.pl po pierwszym kwartale 2018 r. udział tego segmentu w całości przychodów branży przekroczył 60,4 proc., podczas gdy udział producentów pojazdów zmalał do 36,3 proc. Także eksport części mocno się zwiększył: w okresie styczeń–marzec wyniósł 3,13 mld euro i był o 5,5 proc. większy niż przed rokiem. To nowy kwartalny rekord dla tej grupy produktów zagranicznej sprzedaży przemysłu motoryzacyjnego. Największym rynkiem dla polskich producentów pozostają Niemcy z 36,7-procentowym udziałem. Kolejne rynki dla części i komponentów to Czechy (udział na poziomie 8,5 proc.) i Hiszpania (5,5 proc.).

Wzrost produkcji części wpływa na zwiększanie zatrudnienia w całej polskiej branży motoryzacyjnej. Po trzech miesiącach roku w zakładach liczących powyżej dziewięciu osób przeciętne zatrudnienie przekroczyło poziom 200 tys. osób, co zdarzyło się po raz pierwszy w historii. To o 8,7 tys. (o 4,5 proc.) pracowników więcej niż w podobnym okresie 2017 r. W grupie dużych i średnich przedsiębiorstw (powyżej 49 osób) łączna liczba pracowników zwiększyła się o 4,2 proc. do 192,7 tys. W tym czasie u producentów pojazdów odnotowano jednak spadek zatrudnienia: o 1,9 proc. do 30,4 tys. Natomiast u producentów części i akcesoriów nastąpił wzrost o 5,1 proc., do 151,4 tys.

– Oceniamy, że 2018 rok może być dla branży motoryzacyjnej pierwszym od kilku lat, w którym nie odnotujemy zwiększenia eksportu i produkcji sprzedanej – mówi Rafał Orłowski, partner w AutomotiveSuppliers.pl. Wpłynie na to pogarszająca się sytuacja u producentów samochodów, zwłaszcza Opla. Tymczasem w kwietniu AutomotiveSuppliers.pl prognozowało na 2018 r. wzrost eksportu o 4–5 proc. r./r. do 26,2–26,5 mld euro. A jeszcze wcześniejsza prognoza zakładała tegoroczny eksport motoryzacji nawet na poziomie 27 mld euro.

Biznes
„Król kabanosów” musi zapłacić 20 mln zł. Sąd podniósł wartość listu żelaznego
Biznes
Kompetencje, których nie da się uczyć jak dawniej
Biznes
Polskie średnie i duże firmy gotowe na globalną ekspansję
Biznes
Ożywienie zatrudnienia w 2026, LOT traci szansę na rozwój, podatki duszą spółki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Polskie bombki podbijają świat, Netflix przejmuje WBD i spór o przyszłość NATO
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama