Rozpoczyna się wielkie piłkarskie święto, które przyciąga uwagę również osób, które na co dzień związane są z rynkiem kapitałowym czy zarządzają spółkami z GPW. Od piątku przez miesiąc będą się ekscytować nie tylko notowaniami giełdowymi, ale także tym, co będzie się działo na mistrzostwach Europy w piłce nożnej, tym bardziej że udział w nich bierze reprezentacja Polski.
O to, jak nasza drużyna poradzi sobie na turnieju, a także o to, kto zostanie mistrzem Starego Kontynentu oraz królem strzelców, „Parkiet" zapytał prezesów spółek, analityków czy też przedstawicieli instytucji rynkowych. Przeważają opinie, że Polska swoją przygodę z Euro zakończy na jednej ósmej finału.
– Drabinka jest tak ustawiona, że szanse na dalszy awans mielibyśmy tylko w przypadku wyjścia z grupy na pierwszym miejscu, a na to się nie zanosi – wskazuje Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.
Nie brakuje jednak bardziej optymistycznych prognoz. Przodują w nich prezesi czołowych spółek paliwowych z GPW.
– Zawsze wierzę w Polskę. Mamy olbrzymi potencjał i jeśli w pełni go wykorzystamy, wyjdziemy z grupy. W jednej ósmej finału liczę, że trafimy na Anglików i w końcu po blisko pół wieku odniesiemy kolejne, historyczne zwycięstwo. Później to już loteria, ale jestem przekonany, że stać nas na półfinał – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.