-Drugi blog będzie dla samorządów. Chcemy pokazać dobre praktyki jak samorządy poradziły sobie z tym problemem. Trzeci blok będzie skierowany dla kielczan. Władze miasta powiedzą konkretnie z jakich programów i środków można skorzystać – wyliczał.
Gość podkreślił, że kongresy to nie jest trend Polski. - Od 20 lat targi kongresowieją, wręcz mówi się o przemyśle spotkań. Czujemy się częścią tego przemysłu. Stąd naturalne, że chcąc umożliwić organizację konferencji, trzeba stworzyć odpowiednie warunki. Parę lat temu zdecydowaliśmy się na budowę nowoczesnego centrum kongresowe – mówił Mochoń.
- Jesteśmy głównie znani z targów przemysłu obronnego. W tym roku krajem wiodącym będą Stany Zjednoczone. Kraj wiodący zazwyczaj był reprezentowany przez ministra obrony narodowej, czasami wiceministra. Na wiosnę okaże się kto przyjedzie z USA – dodał.
Mochoń zaznaczył, że nie wiem jakie, ale na pewno zostaną podpisane kontrakty zbrojeniowe. - Ale to nie jest tak, że ktoś przechadza się po targach i mówi „o, kupię 1000 sztuk tego czołgu". To są czasem wieloletnie negocjacje – stwierdził.
Prezes zdradził, że 80 proc. przychodów generuje kilka imprez. - Wspomniany Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Są też targi tworzyw sztucznych, konkretnie maszyn, które ten przemysł produkuje. Inne duże targi to Autostrada. Największe powierzchniowo są targi techniki rolniczej Agrotech. Są tam tylko maszyny. Znani też jesteśmy z największych w tej części Europy targów rowerowych. Są to targi biznesowe, producenci i importerzy spotykają się z sieciami handlowymi czy sklepami – wyliczał.
- Już w tym miesiącu będą targi Kids Time. Jesteśmy jednym z liderów w Europie w produkcji fotelików i wózków dziecięcych. W tamtym roku pojawili się goście z ponad 30 krajów świata. Stworzyliśmy coś, co służy polskiemu przemysłowi – ocenił.