Jak budować silną markę? Polskie firmy wciąż daleko

Po raz drugi z rzędu amerykański Amazon został uznany za najbardziej wartościową marką na świecie. Na drugim miejscu jest Apple, na trzecim Google - wynika z rankingu brytyjskiej firmę doradczej Brand Finance przedstawionego podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

Publikacja: 24.01.2019 13:40

Jak budować silną markę? Polskie firmy wciąż daleko

Foto: Bloomberg

Amazon został wyceniony na 187,9 mld dol., Apple na 153,6 mld, a Google na 142,8 mld. W rankingu ocenionych zostało 500 firm i pierwszą dziesiątkę zdominowali Amerykanie. Znalazły się tam Microsoft, AT&T oraz Facebook, chociaż na 5. miejsce wcisnął się koreański Samsung.

W głównym rankingu nie ma ani jednej marka z Polski, ani nawet z Europy Środkowo-Wschodniej. Pojawiają się dopiero w rozbiciu branżowym.

Czym wygrywa Ferrari

Jako przykład mądrych inwestycji w markę Brand Finance wymienia włoskie Ferrari, którego wartość rośnie w niespotykanym tempie i w rankingu zdobyło 94,8 pkt na 100 możliwych i zostało uznane za najsilniejszą markę świata. Producent zbudował ją nie tylko dzięki kultowym samochodom, ale też całej otoczce wokół nich.

Maranello, pod Mediolanem, gdzie mieści się fabryka jest „miasteczkiem Ferrari", wielką atrakcją turystyczną, można powiedzieć, że z Ferrari żyje cała okolica. Firma produkuje ubrania i gadżety ze swoim logo, które tak samo, jak i auta zostały przyjęte jako bardzo pożądane artykuły luksusowe. Przejażdżka Ferrari, to popularny prezent w dobrze sytuowanych sferach europejskich z okazji urodzin, czy dobrych stopni w szkole.

- Rozpoznawalność marki Ferrari jako czołowego producenta luksusowych samochodów, który jednocześnie dba o najwyższy poziom projektowania i innowacji, jest na niedoścignionym poziomie dla konkurentów. Przedstawiające brykającego ogiera logo jest idealnym symbolem marki i jej witalności w momencie, kiedy trwają prace nad nowymi modelami i działalnością wychodzącą daleko poza branżę motoryzacyjną - wskazał David Haigh szef Brand Finance cytowany w omówieniu rankingu.

Jesteśmy w podgrupach

Próżno szukać w tegorocznym głównym rankingu marek z Polski. Ale już w rozbiciu na branże w na najnowszej liście banków pojawiają się PKO Bank Polski (121. pozycja), Bank PKO SA (185) i Bank Millenium (370). Na ubiegłorocznej liście liście alkoholowej jest wódka Belvedere i to już na 31. pozycji.

- Budowanie marki, to szansa na rosnące zyski, bo przecież w tym wszystkim o to właśnie chodzi – mówi Konrad Jagodziński odpowiadający za komunikację w Brand Finance. I stąd właśnie bierze się sukces Amazona. - To marka, która inwestuje cały zysk, przejmuje kolejne firmy, wkracza w następne sektory gospodarki i na nowe rynki. To jedyna droga, jeśli chce się zbudować markę globalną. Dzisiaj Amazon ma wpływ nie tylko na swoich konsumentów, ale i na to jak prowadzony jest biznes w różnych sektorach gospodarki - uważa Konrad Jagodziński.

Czy w takim razie na polskim rynku są marki, które powinny odważnie przygotować strategię budowy marki globalnej ? Bo przecież teoretycznie są w lepszym położeniu, niż konkurencja z mniejszych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Mają własny rynek krajowy pozwalający na zbudowanie masy krytycznej, jakiej firmy czeskie, czy słowackie zbudować nie są w stanie. - Tyle, że Polska nie jest też Chinami, więc i rynek ma swoje ograniczenia. Dlatego marki polskie, które już zbudowały w kraju masę krytyczną, jak Reserved, czy Inglot weszły na rynki zagraniczne. To dobra droga do budowy marki nie tylko regionalnej, ale nawet globalnej. Należy myśleć o ekspansji , w tym także rozwoju w innych sektorach, najczęściej są to sektory bliskie temu, na którym dana marka już operuje. Amazon nie byłby tam, gdzie dzisiaj jest, gdyby pozostał internetową księgarnią - argumentuje Konrad Jagodziński.

Strzał w dziesiątkę

Inglot odważył się ponad trzy lata temu na wykupienie reklamy na Times Square w Nowym Jorku i przez pół nocy rozdawał przechodniom próbki swoich kosmetyków. - Ta firma doskonale rozumie na czym polega budowanie marki. Jest też na londyńskim Oxford Street i na wielu ważnych ulicach na świecie. Wykupienie reklamy na Times Square było strzałem w dziesiątkę, ponieważ to miejsce pojawia się w wielu filmach, w jednym z nich widziałem właśnie kadr z reklamą Inglota. Czy był to przypadek, czy product placement bardzo sprytnie wykorzystany przez tę markę? Nie wiem. Jeśli był to product placement, to jeszcze lepiej, bo znaczy że firma pracuje nad tym, by ją zauważyli zagranicą. Czasami wystarczy jeden sklep na głównej ulicy handlowej, którą chodzą zagraniczni turyści. Inglot i Reserved mają już swoje butiki na Oxford Street w Londynie. Reserved na otwarcie zrobił kampanię z modelką Kate Moss. Tyle, że sklep jest dobrym startem. A potem trzeba dalej budować masę krytyczną – radzi Konrad Jagodziński.

Czy w takim razie są jeszcze inne polskie marki, które mają szanse pokazać się w głównych rankingach? - Oczywiście obie marki polskiej wódki – Wyborowa i Belvedere. Polska kojarzy się z dobrą wódką, a Belvedere, chociaż należy do francuskiego koncernu LVMH nadal jest produkowana w Polsce. Nie widzę więc powodu dla którego w tej sytuacji inne marki polskiej wódki nie mogły pójść w jej ślady - uważa Konrad Jagodziński. Widzi on szanse także dla czekolady Wedla, która ma nazwę łatwą do wymówienia i dobry produkt. Podobnie jest z Vistulą i innymi markami odzieżowymi.

Wartość większa od siły

W zeszłorocznym rankingu Brand Finance oceniającym wartość krajów Polska znalazła się na wysokim 23. miejscu w rankingu marek krajów. Wyceniono naszą wartość na 650 mld dol. - To był przyzwoity wynik. Ale trzeba rozróżnić wartość marki i jej siłę — mówi Konrad Jagodziński. Pierwszy wskaźnik, to suma wartości marek komercyjnych w danym kraju , wielkość gospodarki i przychodów generowanych przez firmy. Natomiast to jak marka krajowa może pomóc markom komercyjnym , zależy od jej siły : tego jak jest odbierana na świecie. I w tym wypadku Polska znajduje się dopiero na 51 pozycji na 100 sklasyfikowanych krajów.

— Niestety w ciągu ostatniego roku ten wskaźnik się obniżył z 65,7 pkt do 65. na 100 punktów. Głównym powodem spadku były kontrowersje wokół reformy sądownictwa i polski model współpracy z Unią Europejską. Konsumenci i inwestorzy zagranicą widzą, że w Polsce niektóre sprawy zaczęły iść w kierunku innym, niż do tej pory. To właśnie spowodowało zmianę wizerunku — uważa Konrad Jagodziński.

Poważniejszemu spadkowi zapobiegła lepsza ściągalność podatku VAT, programy pomocowe takie jak 500 plus wspierające wyrównywanie szans rozwoju w społeczeństwie , zapobieganie odpływowi talentów, czy bodźce do rozwoju start-upów.

- Odbiór Polski nie jest jednostronny. Ale postrzeganie reform politycznych w Polsce jest odbierany negatywnie i to nie pomaga polskim markom komercyjnym. Wsparcie marki narodowej może być pomocne, ale nie jest niezbędne. Inglot nie identyfikuje się specjalnie jako marka polska- a jego popularność rośnie — ocenia Konrad Jagodziński.

Amazon został wyceniony na 187,9 mld dol., Apple na 153,6 mld, a Google na 142,8 mld. W rankingu ocenionych zostało 500 firm i pierwszą dziesiątkę zdominowali Amerykanie. Znalazły się tam Microsoft, AT&T oraz Facebook, chociaż na 5. miejsce wcisnął się koreański Samsung.

W głównym rankingu nie ma ani jednej marka z Polski, ani nawet z Europy Środkowo-Wschodniej. Pojawiają się dopiero w rozbiciu branżowym.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej
Biznes
Coraz więcej Rosji na Węgrzech. Gazprom głównym sponsorem Ferencváros?
Biznes
Wielka debata o przyszłości lasów. Ekolodzy i Lasy Państwowe przy jednym stole
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej