Reklama

Łukaszenko zarabia na przemycie papierosów. Moskwa ma dość

Do 2 miliardów dolarów rocznie zarabiają bliscy białoruskiego dyktatora na przemycie papierosów do Rosji, Polski, Litwy, Łotwy i reszty Unii. Łukaszenko zrobił z przemytu sprawnie działającą maszynę do robienia pieniędzy, sterowaną przez rządowe struktury i zatrudniającą tysiące Białorusinów.

Aktualizacja: 21.01.2021 13:41 Publikacja: 21.01.2021 13:15

Aleksander Łukaszenko

Aleksander Łukaszenko

Foto: AFP

Niemal codziennie na granicach Białorusi straż graniczna Polski, Litwy, Łotwy i Rosji przechwytuje kilogramy białoruskich papierosów i surowców tytoniowych o wartości milionów dolarów. Podczas akcji wyłapywania przemytu, którą niedawno przeprowadził Europol, znaleziono 2,6 ton tytoniu i 67 milionów sztuk papierosów. Z tego 88 procent zostało wyprodukowanych przez Białoruś, pisze busel.online.

Przemyt pod państwowym kloszem

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Były szef IKEA rywalizuje z Szymonem Hołownią o stanowisko w ONZ
Biznes
Szczyt w Egipcie. Apple i polskie OZE, umowa handlowa UE–Ukraina zaakceptowana
Biznes
Cyberbezpieczeństwo – regulacje niezbędne, ale w granicach rozsądku
Biznes
Wojna handlowa powraca, program Orka i bunt europejskiego przemysłu
Biznes
Przemysław Kuna, prezes UKE: Jestem i będę niezależnym regulatorem
Reklama
Reklama