Choć do ustalonego terminu rozstania Wielkiej Brytanii z Unią Europejską zostały już tylko trzy tygodnie, strony nie uzgodniły umowy ustalającej zasady tej operacji, przez nie akceptowanej. Uczestnicy dorocznych targów turystycznych ITB w Berlinie (6-10 marca) twierdzą, że wielu europejskich turystów zajęło postawę wyczekującą z powodu niepewności, co do konieczności posiadania wiz, ubezpieczenia czy honorowania międzynarodowego prawa jazdy.
- Brexit jest powodem do niepokoju — mówił dziennikarzom Mark Okerstrom z platformy rezerwacji online Expedia. I dodał, że jego firma notuje znaczący spadek rezerwacji lotów z i do Wielkiej Brytanii po 29 marca.
Firma doradcza Oxford Economics stwierdziła, że twardy brexit może spowodować zmniejszenie o 5 procent zagranicznych podróży i wycieczek turystycznych Brytyjczyków w 2020 roku. Firma badania rynku Euromonitor ocenia z kolei, że wydatki na wyjazdy zagraniczne zmaleją w latach 2019-2025 o 5,3 mld euro. — Nie jest tak, że ludzie wcale nie rezerwują, ale wolą trochę poczekać z podejmowaniem decyzji — powiedział odpowiedzialny za linie lotnicze w grupie Thomasa Cooka Christoph Debus. Jego zdaniem brexit zaszkodzi bardziej touroperatorom niż liniom lotniczym.
Czytaj także: Londyn zapewni warunki dla lotów po twardym brexicie
Według szefowej działu badań podróży w Euromonitorze, Caroline Bremner, biura podróży starają się zachęcać do wcześniejszego rezerwowania bardziej atrakcyjnymi formami płatności, niższymi zaliczkami i bezpłatnymi miejscami dla dzieci. Z kolei niektóre kraje turystyczne, np. Grecja, obniżyły swoje ceny.