Tak wynika z raportu KPMG, według którego 2018 r. fundusze venture capital zainwestowały na świecie 254 mld dol., czyli aż do 46 proc. więcej niż w dotychczas rekordowym 2017 r. Inwestorzy preferują jednak coraz bardziej rozwinięte spółki. Spadła liczba transakcji, jednak znacząco wzrosła mediana wartości inwestycji w pojedyncze spółki.

Zdecydowanie mniejsze jest zainteresowanie inwestycjami w startupy znajdujące się we wczesnej fazie rozwoju – spadło do poziomu z 2010 r. Ponad 100 mld dol. zainwestowano w spółki, które mają lub budują innowacyjne oprogramowanie, wspomagające obsługę cyfrowych klientów oraz cyfrową transformację biznesową przedsiębiorstw. Ponad 23 mld dol. (ponad 40 proc. więcej niż w 2017 r.) przeznaczono na sektor biotechnologii i cyfrowego zdrowia.

Czytaj także:  Startupy nakręcają popyt na biura coworkingowe 

Nadal dużym zainteresowaniem cieszą się fintechy – w przypadku mniej rozwiniętych rynków finansowych są to przede wszystkim spółki oferujące usługi płatności oraz pożyczki, podczas gdy na najbardziej rozwiniętych rynkach fundusze interesują się spółkami posiadającymi cyfrowe rozwiązania wspomagające usługi finansowe (np. regtechy, wykrywanie nadużyć czy automatyzacja funkcji wsparcia). W miarę dojrzewania handlu elektronicznego, fundusze coraz mniej środków przeznaczają na startupy związane z platformami e-commerce (obecnie 5 proc. wartości wszystkich inwestycji vs. 10 proc. w 2010 r.).

USA to nadal zdecydowanie największy rynek startupów – ponad 50 proc. środków finansowych fundusze VC przeznaczyły na inwestycje w amerykańskie spółki. Jednak najwięcej jednorożców (spółek z wyceną ponad 1 mld dol.) pojawiło się w Azji. Europa to tylko 10 proc. globalnego rynku inwestycji funduszy venture capital.