Niemiecki urząd motoryzacji KBA stwierdził w 2015 r. istnienie 4 oprogramowań mogących zmieniać emisje spalin i polecił Oplowi usunąć jej w ramach aktualizacji — wyjaśnił resort w komunikacie. „Po wykryciu na początku 2018 r. piątego oprogramowania, uznanego przez KBA za nielegalne, trwa obecnie oficjalna procedura mająca doprowadzić do ogłoszeniom obowiązkowej akcji przywoławczej modeli Cascada, Insignia i Zafira”.

Resort zarzuca Oplowi celowe ociąganie się z tym. „Oficjalne przywołanie ok. 100 tys. pojazdów nastąpi wkrótce” — dodano w komunikacie.

Opel w swoim komunikacie odrzucił wszelkie zarzuty dotyczące stosowania nielegalnych oprogramowań, manipulujących emisjami spalin podczas testów, jak również działań na zwłokę. „Jeśli zostanie wydane polecenie ogłoszenia akcji przywoławczej, to Opel zakwestionuje to na drodze sądowej” — ogłosił po rewizjach w biurach zakładów w Rüsselsheim i Kaiserslautern. Prokuratura z Frankfurtu podała, że prowadzi postępowanie dotyczące 95 tys. pojazdów z dieslami spełniającymi normę Euro-6.