Wybudowany w latach 60. dworzec już dawno przestał być już wizytówką stolicy. Tymczasem kolejarze chcieliby, żeby korzystało z niego jak najwięcej pasażerów wyjeżdżających z miasta ze Wschodniego. By ich do tego zachęcić, potrzebne są jednak inwestycje, które odmienią widok stacji.
– Dzięki przebudowie dworzec przestanie być peryferyjną stacją. Na Pradze powstanie nowoczesny obiekt, który zmieni krajobraz tej części Warszawy – zapowiada członek zarządu PKP Jarosław Adwent.
Budowa nowej stacji jest konieczna także po to, by stolica mogła poradzić sobie z przyjęciem kibiców, którzy przyjadą na Euro 2012. Z Dworca Wschodniego na planowany na błoniach przy ul. Zielenieckiej Stadion Narodowy będą mogli dojść w ciągu kwadransa.
Koszt budowy stacji może wynieść nawet kilkaset milionów złotych. Koleje pieniędzy jednak nie mają, dlatego szukają firmy, która wybuduje dworzec. Wczoraj ogłosiły zaproszenie do rokowań, które wyłonią inwestora. W zamian za wyłożone pieniądze będzie mógł czerpać zyski z towarzyszących stacji obiektów. Do zagospodarowania jest łącznie 16 hektarów terenu pomiędzy ulicami Kijowską a Lubelską. Obok nowego dworca powstanie kompleks budynków, w którym znajdą się m.in. biura, sklepy, punkty usługowe, hotele, restauracje i kawiarnie. Niewykluczona jest też budowa multipleksu.
Rozmowy z chętnymi firmami mają zakończyć się w połowie przyszłego roku. – Ile pieniędzy wyłożą na inwestycję i w jaki sposób będą mogły na niej zarabiać, określimy w trakcie negocjacji – podkreśla rzecznik PKP Michał Wrzosek.Rozmowy będą dwuetapowe. Najpierw kolejarze ocenią zaproponowane przez zainteresowane firmy koncepcje zagospodarowania dworca i sąsiadujących z nim terenów. Przyjrzą się również ich doświadczeniu i zbadają zdolność finansową partnerów. Do drugiego etapu ma przejść najwyżej pięć firm.