Wszystko miało się odbyć na jednym z trójmiejskich boisk piłkarskich, gdzie politycy PO kończyli właśnie mecz. Julke twierdzi, że zabrał na rozmowę dyktafon, ale nie chciał nagrywać premiera. Liczył, iż na spotkaniu będzie Karnowski. Kancelaria Premiera nie chce komentować tych informacji. Odsyła do gdańskiego oddziału PO.

W sobotę „Rz” ujawniła nagranie, w którym Jacek Karnowski zażądał dwóch mieszkań w zamian za pomoc w wydaniu pozytywnej decyzji urzędowej. Wczoraj na temat publikacji „Rz” wypowiedział się premier. – Sam dopilnuję, aby sprawa znalazła szybkie i skuteczne wyjaśnienie – zapowiedział.

Julke był wczoraj przesłuchiwany przez prokuraturę. Korupcyjną propozycję prezydenta Sopotu wyjaśni gdański wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. – Charakter sprawy może wskazywać na podejrzenie zaistnienia przestępstwa korupcyjnego o bardzo dużym ciężarze gatunkowym – zaznaczył w rozmowie z „Rz” Zbigniew Niemczyk, szef gdańskiego wydziału „PZ”.