Kryzys z poślizgiem

Franciszek Smuda o rozpoczynającej się dzisiaj wiosennej rundzie ekstraklasy

Publikacja: 26.02.2010 01:37

Kryzys z poślizgiem

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

[b]Rz: Cieszy się pan, że piłkarze wracają na boiska? [/b]

[b]Franciszek Smuda:[/b] W domu nie usiedzę, w piątek będę na meczu Cracovii z Legią, w sobotę miałem być na Polonia – Śląsk, ale kiedy się dowiedziałem, że Irek Jeleń nie przyjedzie na mecz z Bułgarią, to zdecydowałem, że pojadę na spotkanie Jagiellonii z Koroną. Tam dużo zdolnych gówniarzy jest, a tacy mnie interesują najbardziej. W niedzielę, już przed samym zgrupowaniem, obejrzę jeszcze Polonię Warszawa z Lechem Poznań. Józef Wojciechowski poszedł na całość, postawił na trenera obcokrajowca, wydał pieniądze na transfery i teraz są duże oczekiwania. Nudzić się nie będę, nie myślałem, że praca selekcjonera zajmuje tak dużo czasu, że nie można nawet chwili odsapnąć. Moja żona niestety może to potwierdzić. Reprezentacji Polska jeszcze nie ma, szukam tych 20 piłkarzy, którzy będą stanowić jej trzon i powrót ekstraklasy bardzo mi w tym pomoże.

[b]Na mecz z Bułgarią powołał pan tylko dziesięciu piłkarzy z zagranicy. Do kadry łatwiej teraz trafić z polskiej ligi?[/b]

Tutaj urodzi się jeszcze niejeden talent, którego nie wolno nam stracić. Oczywiście powiedziałem Michałowi Żewłakowowi, że jeśli będzie miał miejsce w składzie Olympiakosu, to będzie u mnie grał, ale zdecydowanie stawiam na młodzież. Za granicą młodych nie znajdę tylu co w kraju.

[b]Prowadząc kluby, kupował pan ostatnio głównie obcokrajowców. Ten trend się utrzymał, przez co ma pan dużo mniejszy wybór...[/b]

Nie stać nas na to, by zatrzymać najzdolniejszych piłkarzy w lidze, by kupować ich z silnych klubów europejskich. Nadal nie mam nic przeciwko obcokrajowcom. Jak kupiłem Manuela Arboledę, to wysyłałem go na treningach specjalnie na Roberta Lewandowskiego i często bywało ostro. Robert bardzo na tym skorzystał, miał się od kogo uczyć. To samo z Semirem Stiliciem, młodzi patrzyli i słyszałem, jak sobie szeptali: „Widziałeś, jak kopnął? Też tak muszę”. Nie można się tylko godzić na kupowanie szrotu, jakiegoś siódmego sortu, który nigdzie by się nie sprawdził.

[b]Tej zimy znowu przyszło do ligi kilkunastu anonimów. Żaden klub nie robił poważnych zakupów, tak biednego okienka transferowego nie mieliśmy od lat. Dlaczego?[/b]

Mamy kryzys finansowy z poślizgiem. Wszyscy stawiają na zawodników z kartą na ręku albo na wychowanków. Może ucierpią widowiska, ale z czasem możemy mieć z tego korzyści. Nie może być jednak takiej sytuacji, że w klubach nie ma rywalizacji. Taki Maciej Rybus w Legii ma pewne miejsce, a powinien czuć oddech jakiegoś poważnego grajka.

To jest problem także pozostałych dwóch klubów walczących o mistrzostwo, czyli Wisły i Lecha. Rezerwy są słabe, czasem zaświeci się jakaś iskierka, ale potem szybko gaśnie. Na Ligę Mistrzów nie zbroi się nikt, bo przecież takie zakupy trzeba robić pół roku wcześniej. Jak prowadziłem Widzew, to w styczniu miałem pakę na Borussię i Atletico.

[b]Buduje pan kadrę na Euro 2012, opierając się na zawodnikach, którzy w tej rundzie rozegrają tylko 13 meczów. W polskiej lidze da się podnosić umiejętności? [/b]

Jak ktoś ma talent, to sobie poradzi. A czy ma talent, to ja mu powiem. Mnie nie interesują przecinaki, zawodnicy typu „siła razy gwałt”. Mój piłkarz musi tę piłeczkę trochę popieścić, a w polskiej lidze da się to zrobić, więcej miejsca jest. Grać ich w piłkę nie nauczę, ale współpracuję z trenerami klubowymi i wiem, kogo na co teraz stać. Wkurza mnie to, że niektórzy krytykują mnie, że jeżdżę i obserwuję zawodników. A ja muszę dawać szansę, pokazywać, że wszyscy są obserwowani. Pojechałem do Turcji, gdzie zgrupowania miało kilka klubów. Miło byłoby panu, gdyby był pan piłkarzem, że selekcjoner przyjechał popatrzeć na trening trzy tysiące kilometrów od domu? To się nazywa psychologia.

[b]Podobno poleciał pan głównie podpowiadać Markowi Bajorowi, jak prowadzić osierocone przez pana Zagłębie Lubin.[/b]

Byłem na jednym meczu Zagłębia, a spotkań widziałem z dziesięć. Codziennie byłem w innym miejscu. Absurdalny zarzut.

[b]Liga ma być lepsza, jak będą stadiony. Tyle że jak będą stadiony, to już będzie po Euro, czyli po pana głównym zadaniu.[/b]

Nie będę narzekał. Mogę poprosić o rywali z Uzbekistanu, Litwy, Kazachstanu i potem mówić, że mam serię 11 meczów bez porażki. Ale my się teraz będziemy mierzyć z Hiszpanią, Francją i Niemcami, a ja taktyki nie zmienię, wyślę na nich chłopców z ekstraklasy i założę się, że wysoko przegrywać nie będziemy. Graj z tuzami i przegraj, ale zobacz, jak się porusza taki Fabregas. Zwycięstw nie obiecam, ale o tym, że rywalom będzie z nami ciężko – zapewniam.

[ramka][srodtytul]Cracovia z Legią na początek[/srodtytul]

104 mecze w dwa i pół miesiąca, rusza drugi etap wyścigu o mistrzostwo Polski.

Już dziś się przekonamy, czy Odra, w której wymieniono niemal cały skład, dokupując jeszcze w ostatniej chwili Pawła Magdonia i Marcina Chmiesta, wybrała dobrą drogę, by ratować ekstraklasę. Okaże się to w trakcie meczu z Lechią Gdańsk.

Legia, która nie wydała nawet grosza, jedzie na test do Cracovii. Zawsze niewygodnej, pod wodzą Oresta Lenczyka – podwójnie. Terminarz dla Legii jest niekorzystny, Jan Urban może mieć problemy już po trzech meczach, bo później gra z Odrą i Polonią w Bytomiu. W sobotę mistrz Polski – Wisła – jedzie do Bełchatowa i sprawdzi, czy Rafał Ulatowski nauczył się już przygotowywać drużyny do całej rundy, bo dotychczas pierwsze mecze przegrywał.

W niedzielę Polonia Warszawa zagra z Lechem, czyli zmierzą się drużyny, które tej zimy wydały najwięcej na wzmocnienia. Lech zapłacił jednak 430 tysięcy euro za jednego piłkarza – Siergieja Kriwca z BATE Borysow, a Polonia podobną sumę wyłożyła na kilku zawodników – Tomasza Brzyskiego, Janusza Gancarczyka i Andreu Mayorala ze Sportingu Gijon, który wychowywał się ponoć w słynnej La Masii – szkółce Barcelony. Trener Jose Mari Bakero zapowiada wiosenną ofensywę, która ma spowodować, że Polonia z trzeciego miejsca od końca awansuje do ligowej czołówki.

[i]—koło[/i][/ramka]

[ramka][srodtytul]Tabela - ekstraklasa[/srodtytul]

1. Wisła Kraków 17 40 31-13 13 1 3

2. Legia Warszawa 17 35 22-7 10 5 2

3. Lech Poznań 17 32 27-16 9 5 3

4. Ruch Chorzów 17 32 23-16 10 2 5

5. GKS Bełchatów 17 28 20-15 8 4 5

6. Lechia Gdańsk 17 26 18-15 7 5 5

7. Polonia Bytom 17 24 20-16 6 6 5

8. Śląsk Wrocław 17 23 19-17 6 5 6

9. Cracovia 17 20 13-20 5 5 7

10. Jagiellonia Białystok 17 16 20-16 6 8 3

11. Piast Gliwice 17 16 21-29 4 4 9

12. Korona Kielce 17 15 21-30 3 6 8

13. Arka Gdynia 17 15 21-30 3 6 8

14. Polonia Warszawa 17 15 13-25 4 3 10

15. Zagłębie Lubin 17 14 12-26 3 5 9

16. Odra Wodzisław 17 11 13-28 3 2 12[/ramka]

[b]Rz: Cieszy się pan, że piłkarze wracają na boiska? [/b]

[b]Franciszek Smuda:[/b] W domu nie usiedzę, w piątek będę na meczu Cracovii z Legią, w sobotę miałem być na Polonia – Śląsk, ale kiedy się dowiedziałem, że Irek Jeleń nie przyjedzie na mecz z Bułgarią, to zdecydowałem, że pojadę na spotkanie Jagiellonii z Koroną. Tam dużo zdolnych gówniarzy jest, a tacy mnie interesują najbardziej. W niedzielę, już przed samym zgrupowaniem, obejrzę jeszcze Polonię Warszawa z Lechem Poznań. Józef Wojciechowski poszedł na całość, postawił na trenera obcokrajowca, wydał pieniądze na transfery i teraz są duże oczekiwania. Nudzić się nie będę, nie myślałem, że praca selekcjonera zajmuje tak dużo czasu, że nie można nawet chwili odsapnąć. Moja żona niestety może to potwierdzić. Reprezentacji Polska jeszcze nie ma, szukam tych 20 piłkarzy, którzy będą stanowić jej trzon i powrót ekstraklasy bardzo mi w tym pomoże.

Pozostało 86% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!