Opozycja: nasz kraj powinien przejąć śledztwo

PiS chce także, by Komisja ds. Służb Specjalnych zbadała nadzór wywiadowczy nad lotem Tu-154

Publikacja: 07.05.2010 03:08

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali, by Sejm przyjął rezolucję w sprawie śledztwa dotyczącego katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Chcieli, żeby premier Donald Tusk wystąpił do władz Federacji Rosyjskiej o przekazanie go do prowadzenia w Polsce. Nie zgodził się na to Sejm.

– Chodziło nam o to, by strona polska mogła odsłuchiwać czarne skrzynki, miała bezpośredni nadzór nad czynnościami, które są wykonywane w ramach postępowania – mówi „Rz” Mariusz Błaszczak, rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS.

Zdaniem polityków tej partii rosyjscy śledczy nie zadbali o należyte zabezpieczenie miejsca katastrofy i zebranie dowodów pozwalających ustalić przyczyny katastrofy. Powołują się przy tym na informacje mediów, że z miejsca wypadku turyści zbierają szczątki samolotu i rzeczy ofiar.

– Dochodzi do nieodwracalnej utraty dowodów – uważa poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. – Konieczne jest zdecydowane działanie polskiego rządu.

Sprawa wywołała spór w Sejmie. Obrady zostały przerwane, zebrał się Konwent Seniorów. Przeciwko projektowi opowiedzieli się posłowie PO, Lewicy i PSL.

– To zbyt nerwowy ruch ze strony PiS – mówił „Rz” Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący PO.

– Inicjatywa PiS, jak sądzę, ma jako podłoże wyłącznie dobre intencje, ale mija się z pewną rzeczywistością prawną i organizacyjną – stwierdził zaś premier Donald Tusk.

Zdaniem wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej z PSL przekazywanie dochodzenia doprowadziłoby do „niepotrzebnego chaosu”.

W wieczornym głosowaniu parlamentarzyści nie zgodzili się na wprowadzenie projektu rezolucji PiS do porządku obrad. Przeciw zagłosowało 268 posłów, 158 było za.

Jak dowiedziała się „Rz”, PiS chce też wystąpić o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Chodzi o sprawdzenie, czy polski wywiad właściwie zabezpieczył lot prezydenckiego tupolewa.

– Należy to zbadać, a speckomisja jest ciałem do tego właściwym, bo zajmuje się nadzorem nad służbami specjalnymi – tłumaczy Błaszczak.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali, by Sejm przyjął rezolucję w sprawie śledztwa dotyczącego katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Chcieli, żeby premier Donald Tusk wystąpił do władz Federacji Rosyjskiej o przekazanie go do prowadzenia w Polsce. Nie zgodził się na to Sejm.

– Chodziło nam o to, by strona polska mogła odsłuchiwać czarne skrzynki, miała bezpośredni nadzór nad czynnościami, które są wykonywane w ramach postępowania – mówi „Rz” Mariusz Błaszczak, rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!