Reklama

Hipopotamica Pelagia przyjedzie do hipopotama Hugona

Nowa hipopotamica będzie w warszawskim ogrodzie zoologicznym 29 czerwca. Ale dopiero następnego dnia rano będą ją witali pracownicy zoo

Publikacja: 18.06.2011 03:10

Hipopotamiarnia w warszawskim zoo

Hipopotamiarnia w warszawskim zoo

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Sporo było niewiadomych przy sprowadzeniu grubego zwierza do nowej hipopotamiarni.

Był plan, by sprowadzenie samicy z Rygi uświetniło Noc Pragi, jednak okazało się, że dyrektor tamtejszej placówki jest do swojej hipopotamicy przywiązany. Szef warszawskiego zoo Andrzej Kruszewicz w jakiś sposób rozumiał łotewskiego kolegę i tłumaczył go tak: – Powiedział, że jej nie oddadzą. Zdziwił się  pomysłem koordynatora gatunku, gdy wyznaczył jego hipopotamicę do Warszawy.

A skoro nie z Łotwy, to poszukano u naszego zachodniego sąsiada. Pelagię znaleziono w Hanowerze. Liczy sobie 26 lat, waży dwie tony. Koordynator uznał, że genetycznie jest najlepsza, by zostać przyjaciółką żyjącego nad Wisłą pięcioletniego hipopotama Hugo.

Pelagia to doświadczona hipopotamica. Rodziła już sześć razy, więc gdy tylko nasz samczyk się z nią zapozna, nie będzie problemu z zapoczątkowaniem nowej linii hodowlanej.

Reklama
Reklama

Spotkanie olbrzymów ma nastąpić na początku wakacji i będzie przebiegało stopniowo. Najpierw przez stalowe grodzie oddzielające dwa wybiegi. Gdy nie będą się gryzły, krata zostanie podniesiona.

Hanower przygotowuje Pelagię do transportu. – Czeski przewoźnik musi potwierdzić, że wpisał sobie jej transport w grafik. Jest to jedna z najlepszych firm w Europie. Wozili wszystkie rodzaje zwierząt. Mają specjalny klimatyzowany kontener – mówi Ewa Zbonikowska z zoo.

Pelagia nad Wisłą ma się pojawić w nocy 29 czerwca. Dzień później ma zostać wpuszczona do basenu wewnętrznego pawilonu. Po kilku dniach będzie ją można oglądać.

Czytaj także w Życiu Warszawy Online

Sporo było niewiadomych przy sprowadzeniu grubego zwierza do nowej hipopotamiarni.

Był plan, by sprowadzenie samicy z Rygi uświetniło Noc Pragi, jednak okazało się, że dyrektor tamtejszej placówki jest do swojej hipopotamicy przywiązany. Szef warszawskiego zoo Andrzej Kruszewicz w jakiś sposób rozumiał łotewskiego kolegę i tłumaczył go tak: – Powiedział, że jej nie oddadzą. Zdziwił się  pomysłem koordynatora gatunku, gdy wyznaczył jego hipopotamicę do Warszawy.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama