Możliwe, że LOT już niedługo nie będzie największym polskim przewoźnikiem lotniczym. Depczą mu po piętach Enter Air. O planach tej notowanej na warszawskiej giełdzie firmy i dynamicznie rosnącym rynku czarterów porozmawiam dziś z jej szefem Grzegorzem Polanieckim.
Nie robimy nic szczególnego, robimy tylko wszystko zgodnie z ABC biznesu - mówi Grzegorz Polaniecki, prezes Enter, podkreślając, że krok po kroku firma stara się rozwija i zdobywa kolejne kawałki rynku, nie tylko polskiego. - My tylko odpowiadamy na zapotrzebowania rynku - podkreśla Polaniecki.
- Nie jest naszym celem ścigać się z LOTem - podkreśla Polaniecki dodając, że bycie prywatną firma jest łatwiejsze, niż bycie "narodowym przewodnikiem".
Prezes Enter Air przyznaje, że z konkurencją wygrywa cenowo - także za granicą. Linia lotnicza specjalizuje się w czarterach.
Na początku klienci za granica podchodzili do polskiej linii raczej nieufnie, ale się przekonali - nasze stewardesy są najlepsze i najładniejsze. Nasi piloci są najlepsi - podkreśla Polaniecki i dodaje, że światowy rynek czarterów wciąż rośnie.