Oferty w przetargu złożyły m.in. PricewaterhouseCoopers z partnerami z Londynu (które przygotowywało kilka lat temu Warszawie analizę możliwości budowy metra), doradca finansowy Deloitte w konsorcjum m.in. z kancelarią prawną Wardyński i Wspólnicy, Ernst & Young Corporate Finance, Depfa Bank z Irlandii oraz mniej znane konsorcja greckie i hiszpańskie.
To dopiero pierwszy etap przetargu – urzędnicy ocenią oferty pod względem formalnym. Później zaproszą wybrańców do prezentacji cen i możliwości doradczych.
Ratusz chce bowiem wybrać nawet kilka firm, które wykażą się doświadczeniem międzynarodowym w przygotowywaniu kontraktów z prywatnymi przedsiębiorstwami realizującymi inwestycje publiczne.
Do 2012 r. władze Warszawy zamierzają wydać ponad 15 mld zł na inwestycje, ale z tego niemal połowę będą musiały pożyczyć w bankach, jeśli nie znajdą innych źródeł finansowania. Miasto szuka więc nowych możliwości w kapitale prywatnym.
W systemie ppp chce m.in. remontować kamienice, budować halę koncertową i parkingi podziemne. Wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak liczy też, że w ten sposób uda się remontować placówki służby zdrowia, a nawet zbudować Szpital Południowy na wzór hiszpańskiego Alicante.