Akcja przedstawienia, a właściwie ciągu skeczy, piosenek i gagów koncentruje się wokół teatralnych rekwizytów i gadżetów, w tym tytułowego punktu świetlnego, czyli reflektora, w blasku którego stają aktorzy Grzegorz Stosz, Piotr Szrajber i Marcin Brzozowski.
Tekst napisał Philiph Dimitri Galas związany z ruchem Off-Broadway, który wymyślił własny styl nazwany przez niego avant-vodeville. Ciąg scenicznych zdarzeń niekoniecznie układa się w fabularną całość, daje za to aktorom możliwość pokazania pełni swoich możliwości. Liczy się rytm i energia. Widzowie mają wrażenie, że aktorzy dają z siebie wszystko. Dosłownie wylewają na scenie poty.
Pokazują, czym naprawdę jest aktorstwo i że cała teatralna machineria, kostiumy i dekoracje na nic się zdają, jeśli w ich centrum nie ma prawdziwego artysty.
Spektakl – przygotowany przez trzech absolwentów łódzkiej Filmówki nazywających się Chóry Gertrudy Stein – miał premierę w 2002 roku w Teatrze Studyjnym w Łodzi. W Warszawie można go było zobaczyć w 2004 roku podczas letniego przeglądu w Collegium Nobilium. Niedługo potem aktorzy występujący w przedstawieniu rozstali się.
Po czterech latach postanowili znów grać razem. Teraz, w sobotę i niedzielę, Teatr Wytwórnia zaprasza na oficjalną warszawską premierę „Techniki punktu świetlnego”.