Kurski otrzymał od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego zakaz otwierania biur eurodeputowanego - dowiedziała się "Rz".
- Dla Kurskiego był to spory cios - mówi nasz informator z PiS. Nowy eurodeputowany planował wykorzystać swoje brukselskie stanowisko i możliwości dla wzmocnienia pozycji w pomorskich strukturach PiS. Ambitne plany pokrzyżował Jarosław Kaczyński.
- Prezes powiedział Kurskiemu, że może otwierać biura tylko na Warmii i Mazurach, bo stamtąd kandydował. I że nie wolno mu otwierać zakładać filii tych biur na Pomorzu - mówi nasz informator związany z władzami PiS.
"Lukę" po Kurskim wykorzysta poseł Tadeusz Cymański - Ja jestem eurodeputowanym z Pomorza i tutaj ja będę otwierał swoje biura- mówi "Rz" Cymański. Przyznaje, że Jacek Kurski otrzymał od prezesa PiS kategoryczne polecenie by ten swoje biuro otworzył na Warmii i Mazurach.
Sam Cymański biura otworzy w Gdańsku i Malborku - Być może w jednym z nich będzie filia biura Jacka Kurskiego, ale tylko jeśli prezes wyrazi na to zgodę - mówi Cymański.