[b]Rz: Po sukcesie w wyborach do PE musi pan opuścić Pomorze i otworzyć biura na Warmii, Mazurach i Podlasiu. Pana asystent dementował te informacje, ale nasze źródła we władzach PiS ją podtrzymują.
Jacek Kurski, europoseł PiS:[/b] Przede wszystkim ja nigdy nie mówiłem, że nie chcę otwierać biur na Podlasiu. To przecież mój macierzysty okręg, z którego zostałem wybrany, i tam będą biura główne. Ale ponieważ mieszkam w Gdańsku i jestem prezesem miejscowych struktur Prawa i Sprawiedliwości, to w Gdańsku będzie skromna filia biura.
[b] Ale zgoda na nią jest warunkowa: jeżeli wystarczy środków po otwarciu sieci biur na Warmii, Mazurach i Podlasiu. [/b]
Władzą w partii jest Jarosław Kaczyński, który w rozmowie ze mną zaprzeczył kategorycznie jakiemukolwiek zakazowi. Otworzę filię biura w Gdańsku, gdzie mieszkam i spędzam dużo czasu
[b] Jak zamierza pan łączyć pracę w Brukseli z pracą na rzecz wyborców w Warmińsko-Mazurskiem, Podlaskiem i jeszcze w Gdańsku? [/b]